Mecz na szczycie grupy B siatkarskiej Ligi Mistrzów był bardzo jednostronnym widowiskiem. Kuzbass Kemerowo stracił pozycję lidera po fatalnej porażce z Fakiełem Nowy Urengoj. Gospodarze znacznie częściej zdobywali punkty całymi seriami. Szczególnie mocny początek zaliczyli w trzeciej partii, kiedy prowadzili już 8:0, a następnie 11:1 i 14:3.
Liderem Fakiełu był Denis Bogdan, który zapisał na swoim koncie aż 18 punktów. Ponadto zaliczył trzy asy serwisowe, a jego skuteczność w ataku wyniosła 67 proc. Na wysokim poziomie zagrał także Krisztian Padar. Wśród przyjezdnych najwięcej punktów zdobyli Jarosław Podleśnik i Dmytro Paszycki - po 10.
Liga Mistrzów, 5. kolejka grupa B:
Fakieł Nowy Urengoj - Kuzbass Kemerowo 3:0 (25:21, 25:16, 25:20)
Fakieł: Wołkow, Stułenkow, Padar, Bogdan, Gutsaliuk, Kołodinskij, Shoji (libero) oraz Antipkin, Kimerow, Pietruszow
Kuzbass: Paszycki, Gliwienko, Podleśnik, Szczerbakow, Kobzar, Siwozelez, Kerminen (libero) oraz Poletajew, Demiakow, Karpuchow
ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią
***
Zupełnie inny przebieg miało drugie spotkanie w grupie B, w których ACH Volley Lublana mierzyło się z Berlin Recycling Volleys. Słoweńcy mieli już wygraną na wyciągnięcie ręki - po dwóch setach prowadzili bowiem 2:0. Dwie kolejne partie na swoją korzyść rozstrzygnęli jednak goście i o losach pojedynku musiał zadecydować tie-break.
W piątym secie prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie. Siatkarze z Berlina w ważnym momencie zaliczyli czteropunktową serię doprowadzając z wyniku 7:9 do 11:9. Ostatecznie sprawdziło się stare siatkarskie porzekadło, które mówi, że kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 2:3. Tak było w przypadku ACH Volley Lublana - nie pomogła nawet świetna gra Bozidara Vucicevicia. Liderem gości był z kolei Samuel Tuia.
Liga Mistrzów, 5. kolejka grupa B:
ACH Volley Lublana - Berlin Recycling Volleys 2:3 (25:22, 25:19, 16:25, 22:25, 12:15)
ACH: Pavlović, Vilimanovic, Pokersnik, Videcnik, Vucicević, Kok, Dagostino (libero) oraz Dirlic, Satler, Okroglic
Berlin: Grankin, Tuia, Jendryk II, Patch, Kessel, Le Goff, Zenger (libero) oraz Reichert, Pujol, Ensing, Klein
Tabela grupy B:
M. | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Fakieł Nowy Urengoj | 5 | 4-1 | 12:6 | 11 |
2. | Kuzbass Kemerowo | 5 | 3-2 | 11:7 | 10 |
3. | Berlin Recycling Volleys | 5 | 2-3 | 9:11 | 6 |
4. | ACH Volley Lublana | 5 | 1-4 | 6:14 | 3 |
***
Liga Mistrzów, 5. kolejka grupa C:
Greenyard Maaseik - Halkbank Ankara (godz. 20:30)
W grupie C pewną sytuację ma jedynie Jastrzębski Węgiel, który w środę pewnie pokonał Zenit Kazań 3:1 i z kompletem zwycięstw zapewnił sobie awans do ćwierćfinału. O drugie miejsce walkę stoczy klub z Kazania oraz Greenyard Maaseik, choć dużo większe szanse będą mieli Rosjanie, którzy na zakończenie zagrają z czerwoną latarnią - Halkbank Ankara, natomiast rywalami Belgów będą siatkarze Jastrzębskiego Węgla.
Maaseik pokonało - choć nie bez przejściowych kłopotów - ekipę Halkbanku Ankara 3:1. W drugim secie goście mieli już sześciopunktową przewagę, którą jednak roztrwonili i konieczna była gra na przewagi. Tę część gry Turcy wygrali 36:34, choć przegrywali już 33:34. Belgijski klub ostatecznie zwyciężył 3:1 po świetnej grze Roberta Wójcika i Jonasa Kvalena.
Greenyard Maaseik - Halkbank Ankara 3:1 (25:22, 34:36, 25:21, 25:18)
Greenyard Maaseik: Zimmermann, Maan, Thys, Wójcik, Kvalen, Semeniuk, Dronkers (libero) oraz Folguera, Aganits, Nielsen
Halkbank Ankara: Cam, Emet, Stern, Bahow, Capkinoglu, Seganow, Yesilbudak (libero) oraz Bayram, Done (libero), Gokgoz, Toy
Tabela grupy C:
M. | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Jastrzębski Węgiel | 5 | 5-0 | 15:3 | 14 |
2. | Greenyard Maaseik | 5 | 3-2 | 9:11 | 7 |
3. | Zenit Kazań | 5 | 2-3 | 11:10 | 8 |
4. | Halkbank Ankara | 5 | 0-5 | 4:15 | 1 |
Czytaj także:
- Fabian Drzyzga nie myśli o zakończeniu gry w kadrze. "Nie czuję się wypalony"
- Puchar Polski: Grupa Azoty Chemik Police zagrał koncertowo. Zdemolował ŁKS Comercecon Łódź i awansował do półfinału