Sezon PlusLigi z powodu koronawirusa został wstrzymany jeszcze przed zakończeniem fazy zasadniczej. Na razie nie ma wiążących decyzji o medalistach lub całkowitym anulowaniu rozgrywek. Cały czas w grę wchodzi opcja powrotu na boiska, jeśli sytuacja się poprawi.
Siatkarze GKS-u Katowice przedstawili swoje stanowisko wobec wtorkowej informacji o odwołaniu igrzysk olimpijskich. Są gotowi wrócić do rywalizacji nawet za kilka miesięcy i nie chcą za to dodatkowego wynagrodzenia. "Byłoby to dla nas niehonorowe" - czytamy w liście.
"Ciężko nam sobie wyobrazić, że sezon i wiele miesięcy bardzo ciężkiej pracy mamy zakończyć bez zawieszenia medali na szyjach" - twierdzą siatkarze. Wszystkie europejskie rozgrywki zostały wstrzymane, a kilka już zostało zakończonych, np. w niemieckiej Bundeslidze nie zapadły rozstrzygnięcia, mimo że podobnie jak w PlusLidze, do finiszu fazy zasadniczej pozostało bardzo niewiele.
GKS Katowice zajmuje 6. miejsce w tabeli, ma pewne miejsce w fazie play-off.
Czytaj też:
Koronawirus. Co dalej z PlusLigą? Decyzja może zapaść w tym tygodniu
PlusLiga. Kończy się pewna epoka w siatkówce. Mariusz Wlazły: To mój ostatni sezon w PGE Skrze Bełchatów
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Szalenie trudna sytuacja w światowym sporcie. "Nie ma rozgrywek, nie ma kibiców, nie ma pieniędzy"