Dla Mateusza Miki będzie to już trzecie podejście do Trefla. Doświadczony przyjmujący reprezentował barwy klubu znad morza w sezonie 2012/2013 (wypożyczenie) oraz w latach 2014-2018. Wywalczył z gdańszczanami srebro i brąz w PlusLidze, a także dwa Puchary i Superpuchar Polski. Pełnił funkcję kapitana drużyny, więc został zapamiętany w samych superlatywach. Powrót 29-latka musi cieszyć kibiców z Trójmiasta.
Polak w swojej seniorskiej karierze grał również w Asseco Resovii Rzeszów, francuskim Montpellier czy Indykpolu AZS Olsztyn - z klubem z Podpromia zdobył mistrzostwo Polski (2012 rok). Dwa lata później osiągnął największy sukces w życiu, bo wraz z reprezentacją Polski sięgnął po mistrzostwo świata. Gdańszczanie znają możliwości tego siatkarza. Mika doda Treflowi dużo spokoju i doświadczenia.
- Uważam "Mikusia" za bardzo wartościowego zawodnika, więc cieszę się, że pojawiła się taka możliwość, by dołączył do Trefla. Mateusz bardzo chciał wrócić do Gdańska. Świetnie zna tutaj także sztab szkoleniowy i wie, że w tym klubie może usystematyzować sprawy zdrowotne. Uważam, że jeżeli odbudujemy jego zdrowie, a ta praca już trwa, to może być bardzo cennym graczem. Zresztą wielokrotnie już udowadniał, że jak tylko dobrze się czuł, to był wiodącą postacią w każdym zespole, czy również reprezentacji - skomentował Michał Winiarski.
- To miasto jest dla mnie drugim domem, świetnie mi się tutaj żyje, a z samym klubem jestem naprawdę mocno związany. Nie mogę się już także doczekać pierwszych treningów z Michałem Winiarskim. W ubiegłym sezonie było widać, że drużyna cieszyła się siatkówką, grała bardzo dobrze, więc bardzo chciałem być też uczestnikiem w tym jego projekcie. Obecnie pracuję indywidualnie zgodnie z planem ustalonym przez Wojtka Bańbułę - powiedział Mateusz Mika.
To już ósmy zawodnik w gdańskiej kadrze. 36-latek na pewno będzie miał do dyspozycji Marcina Janusza, Łukasza Kozuba, Pablo Crera, Macieja Olenderka, Fabiana Majcherskiego, Karola Urbanowicza oraz Mateusza Janikowskiego. W tym tygodniu zostanie przedstawiona przynajmniej jeszcze jedna nowa twarz.
Zobacz także: Rewolucja w Jastrzębskim Węglu. Odeszło ośmiu zawodników i trener
Zobacz także: Siatkówka. Łukasz Kadziewicz pewny transferu Mariusza Wlazłego. Wskazał klub, do którego trafi
ZOBACZ WIDEO: Znany specjalista ostro o powrocie kibiców na stadiony. "Może nas czekać ogromny wzrost zachorowań"