Nieco ponad dwa miesiące temu odbył się draft do ligi koreańskiej. Finalnie powody do zadowolenia miało dwóch Polaków. Wśród nich był Michał Filip, który powetował sobie tym samym spadek z PlusLigi osiągnięty wraz z BKS Visłą Bydgoszcz.
Filip nie nacieszył się jednak nową umową. We wtorek pojawiła się informacja, iż atakujący pozostał bez pracodawcy. Ansan Rush & Cash Vespid zdecydowało się zerwać umowę z siatkarzem.
Powodem takiej decyzji są problemy z lewym kolanem, jakie doskwierają zawodnikowi. Na razie nie wiadomo, jak długi rozbrat od siatkówki musi zrobić sobie siatkarz. Według koreańskich źródeł w dojściu do pełnej sprawności potrzebna będzie operacja.
Filip to zawodnik głównie kojarzony z PlusLigą. W najwyższej klasie rozgrywkowej atakujący reprezentował barwy AZS Politechniki Warszawskiej, Cerrad Enea Czarnch Radom oraz wspomnianej wcześniej Visły. Jeśli kontuzja nie okaże się zbyt poważna, popularny "Bicek" powinien szybko znaleźć nowego pracodawcę.
W lidze koreańskiej znajduje się jeszcze jeden polski zawodnik, Bartosz Krzysiek, który otrzymał kontrakt od Samsung Bluefangs. Ponadto kierunek azjatycki wybrał także dobrze znany fanom polskiej siatkówki Alexandre Ferreira, czyli były zawodnik m.in. Aluronu CMC Zawiercie.
Czytaj także: Maja Storck: Mała część mnie na zawsze zostanie w Polsce [WYWIAD]
Czytaj także: Z Rio do małego miasta na Jurze. Flavio Gualberto: Chcę być jednym z najlepszych zawodników PlusLigi
ZOBACZ WIDEO: Siatkówka. Polska - Niemcy. Bednorz zaskoczył. "Grałem w jeszcze dziwniejszym meczu we Włoszech"
Czy Michał Filip wróci do PlusLigi? 
