Tauron Liga. E.Leclerc Moya Radomka Radom ograła mistrza. "Siatkówka jest raczej do grania niż do rozumienia"

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Katarzyna Skorupa
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Katarzyna Skorupa

E.Leclerc Moya Radomka Radom wygrała drugi mecz w sezonie. Po pokonaniu Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz odniosła zwycięstwo 3:2 z Grupą Azoty Chemikiem Police. - Życzę nam jeszcze kilku takich niespodzianek - mówi Katarzyna Skorupa.

E.Leclerc Moya Radomka Radom zwyciężyła w hali najlepszego klubu w Polsce, choć atakowała z gorszą skutecznością, miała niższy wskaźnik pozytywnego przyjęcia, zaserwowała mniej asów serwisowych i postawiła mniej punktowych bloków. Ponadto po dwóch wygranych setach była wyraźnie gorsza od Grupy Azoty Chemika Police w trzeciej oraz w czwartej partii i odbudowała się dopiero w tie-breaku.

- To jest tylko siatkówka - sport, który nie do końca jesteśmy w stanie zrozumieć. Jest raczej do grania niż do rozumienia. Przynajmniej dla mnie - mówi Katarzyna Skorupa w rozmowie z klubową telewizją Chemika.

- Siatkówka to nie jest tylko przyjęcie i atak, ale też wiele innych elementów, które może nie bezpośrednio, ale pośrednio pomagają w zdobywaniu punktów - dodaje rozgrywająca Radomki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos pokazał swoich ulubieńców

Doświadczona siatkarka została wybrana MVP meczu, w którym doszło przynajmniej do dwóch diametralnych zwrotów akcji. Radomka miała możliwość zdobycia kompletu punktów w Policach po dwóch wygranych setach, ale oddała inicjatywę. Katarzyna Skorupa ponownie znalazła skuteczne atakujące w piątej partii.

- Chemik po dwóch przegranych setach wygrał dwa kolejne. To dlatego, że wzmocnił zagrywkę i zaczął ryzykować. Widać było, że roszady osobowe w zespole przyniosły efekt, a my natomiast trochę spuściłyśmy z tonu - analizuje Skorupa.

- W piątym secie mecz rozpoczął się jakby od 0:0 i nie miałyśmy nic do stracenia. Od początku przycisnęłyśmy Chemika dość mocno i dlatego między innymi utrzymałyśmy przewagę do końca. Chcę pogratulować zespołowi, że byłyśmy w stanie zebrać się w tie-breaku i dedykować mu nagrodę MVP. Wszystkie na nią zasłużyły - dodaje była reprezentantka Polski.

Radomka ma pięć punktów po dwóch meczach w Tauron Lidze. Swoimi wygranymi z Pałacem i z Chemikiem daje do zrozumienia, że dysponuje większymi możliwościami niż w poprzednim sezonie. - Nie wiem, czy wygrana z Chemikiem to taka niespodzianka, ale życzę nam jeszcze kilku takich - podsumowuje Skorupa, a następnym przeciwnikiem Radomki będzie #VolleyWrocław.

Czytaj także: "Siatkarski idol" kończy karierę. Czułe pożegnanie legendarnego Serginho

Czytaj także: Wilfredo Leon rzadko sięga po alkohol. W Rosji musiał spróbować wódki. Woli inne trunki

Komentarze (0)