Marisz Sordyl (trener Mlekpolu AZS Olsztyn):
- Gratulacje dla zawodników, ponieważ to było trzecie spotkanie z Jastrzębiem, które zagrali bardzo dobrze i to my byliśmy stroną dominującą praktycznie przez cały mecz. Po drugie gratulacje dla kibiców, którzy dzisiaj pokazali, że w tych trudnych momentach są również z nami i to, co tu się działo po zakończeniu dzisiejszego spotkania. Ogromne brawa dla publiczności, która dzisiaj tak licznie przybyła. Pamiętam ubiegłoroczne spotkania, gdzie w Uranii było bardzo smutno. W Jastrzębiu było również smutno, nie było zbyt wielu kibiców. Ta gra niby fajna, ale jakby czegoś brakowało. W Olsztynie niczego nie brakowało. Zawodnicy zagrali super, a kibice stworzyli wspaniałą atmosferę. Myślę, że każdy z zawodników będzie miał w pamięci to, co działo się po spotkaniu.
Paweł Zagumny (kapitan Mlekpolu AZS Olsztyn):
- Wygrać z Jastrzębiem nie było łatwo. W dwóch meczach na wyjeździe walczyliśmy niemalże o każdą piłkę. Udało się. Myślę, że to właśnie było kluczem do zwycięstwa w meczach o brąz.
- Jestem zadowolony z trzeciego miejsca, choć na pewno mieliśmy większe apetyty. Musimy się cieszyć z tego co mamy, bo należy pamiętać po, że meczach z Rzeszowem równie dobrze mogliśmy grać o miejsca 5 ? 8 z Płomieniem Sosnowiec. A wówczas wszyscy byliby zaskoczeni. Patrząc z perspektywy czasu jest to adekwatne miejsce do naszej dyspozycji w całym sezonie.
Grzegorz Szymański (atakujący Mlekpolu AZS Olsztyn):
- Dzisiejszy mecz był o wiele łatwiejszy niż dwa poprzednie spotkania. Patrząc z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że mogliśmy walczyć w finale i pokusić się o złoto. Naprawdę szkoda, bo mogliśmy grać o pierwsze miejsce, a wtedy nastroje byłyby zupełnie inne.
Michał Ruciak (przyjmujący Mlekpolu AZS Olsztyn):
- Dzisiejszy mecz chcieliśmy zakończyć jak najszybciej. Może w trzecim secie zbyt szybko uwierzyliśmy w zwycięstwo. Z pewnością cieszy to, że potrafiliśmy wygrać 3:0. Wykrzesaliśmy z siebie te wszystkie, pozytywne elementy i zakończyliśmy mecz w trzech partiach.
- W każdym z trzech meczów była ciężko. Wyniki 3:2, 3:1 i 3:0 nie pokazują, że zostawiliśmy na boisku wiele sił, ale tak było. Potrafiliśmy się skoncentrować i dlatego wygraliśmy te trzy spotkania.
Marcin Możdzonek (środkowy Mlekpolu AZS Olsztyn):
- Jastrzębie grało dzisiaj bardzo słabo. Popełniło mnóstwo niewymuszonych, prostych błędów. Jastrzębski Węgiel nie miał dzisiaj prawa wygrać tego spotkania.
Wojciech Grzyb (środkowy Mlekpolu AZS Olsztyn):
- Czujemy niedosyt, że zdobyliśmy tylko brązowy medal, ale z drugie strony odczuwam przyjemność z medalu za trzecie miejsce.