Listopad był bardzo nieudanym miesiącem dla ekipy z Kalisza. Zanim się rozpoczął, Energa MKS legitymował się bilansem pięciu zwycięstw w sześciu meczach. Później przyszła porażka u siebie z #VolleyWrocław, a następnie zespół dopadł koronawirus. Po powrocie do gry zespół trenera Jacka Pasińskiego był cieniem samego siebie. Przegrał kolejne trzy mecze, w tym ostatnie w Łodzi z drużyną Grot Budowlanych.
- Dzieje się tak dlatego, że nie mamy do dyspozycji połowy zawodniczek. Z powodu kwarantanny i choroby organizmy niektórych dziewczyn zostały osłabione i wystąpiły kontuzje. Czasu potrzebnego na regenerację się nie przyspieszy, a tych kontuzji nie da się rozchodzić. Chwała dziewczynom za walkę - podsumował tamto spotkanie szkoleniowiec Energi MKS-u.
Od samego początku w ekipie gospodyń na pozycji atakującej zaprezentowała się Monika Gałkowska i widać było, że to był jej wieczór. W samym tylko pierwszym secie zdobyła 10 punktów, z czego 7 atakiem zachowując przy tym wysoką skuteczność. Wtórowała jej na środku Weronika Centka, przez co pilanki straciły ochotę do gry. Przegrały 18:25 premierową odsłonę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężny strzał, odrobina szczęścia i... fantastyczny gol. Palce lizać!
Gdy w drugim secie gospodynie prowadziły 12:7 i 17:12, wydawało się, że wszystko pewnie zmierza do szczęśliwego dla kaliszanek końca. W końcówce Enea PTPS wygrał kilka długich wymian i doprowadził do remisu 22:22. Uaktywniła się w tym fragmencie gry Koleta Łyszkiewicz. Dwie ostatnie wymiany, za sprawą Magdaleny Damaske i Weroniki Centki należały już do kaliszanek, które wygrały do 23.
Set trzeci to znów popis Energi MKS-u, a dokładniej Moniki Gałkowskiej na prawym skrzydle, a Weroniki Centki na środku. Ta druga po poniedziałkowym spotkaniu może bez ogródek powiedzieć, że się odblokowała, a najlepszym tego dowodem jest nagroda MVP od komisarza zawodów. Siatkarki trenera Pasińskiego wygrały 25:15 i cały mecz 3:0. To ich pierwsza ligowa wygrana od 27 października.
W następnej kolejce czeka je wyjazd do Bielska-Białej na mecz z BKS-em Bostik. Z kolei Enea PTPS, który okopał się na dnie tabeli, zagrają u siebie z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz.
Energa MKS Kalisz - Enea PTPS Piła 3:0 (25:18, 25:23, 25:15)
Energa MKS: Polak, Szperlak, Centka, Gałkowska, Damaske, Ptak, Łysiak (libero) oraz Bednarek, Szczurowska, Gromadowska, Kucharska.
Enea PTPS: Pelczarska, Wystel, Gawlak, Łyszkiewicz, Gądek, Kubacka, Pawłowska (libero) oraz Bartkowska, Bodasińska (libero).
MVP: Weronika Centka (Energa MKS).
Czytaj też: Developres SkyRes Rzeszów znów na kwarantannie. "Większość drużyny otrzymała wynik pozytywny"
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | KS DevelopRes Rzeszów | 53 | 22 | 18 | 4 | 61:26 |
2 | MOYA Radomka Radom | 48 | 22 | 17 | 5 | 56:31 |
3 | Grupa Azoty Chemik Police | 46 | 22 | 16 | 6 | 56:31 |
4 | ŁKS Commercecon Łódź | 46 | 22 | 15 | 7 | 51:29 |
5 | BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała | 37 | 22 | 12 | 10 | 46:39 |
6 | Energa MKS Kalisz | 36 | 24 | 12 | 12 | 46:47 |
7 | Grot Budowlani Łódź | 35 | 22 | 13 | 9 | 45:40 |
8 | IŁ Capital Legionovia Legionowo | 34 | 24 | 12 | 12 | 43:46 |
9 | Metalkas Pałac Bydgoszcz | 28 | 22 | 8 | 14 | 39:47 |
10 | KGHM #VolleyWrocław | 21 | 22 | 6 | 16 | 32:54 |
11 | Joker Świecie | 14 | 22 | 4 | 18 | 25:57 |
12 | Enea PTPS Piła | 4 | 22 | 1 | 21 | 11:64 |