- ZAKSA to klub, spośród wszystkich, w jakich grałem w mojej dotychczasowej przygodzie z siatkówką, w którym czuję się najlepiej. Cieszę się, że zostaję na dłużej. Na moją decyzję o przedłużeniu kontraktu wpłynęło wiele czynników. Cieszę się zaufaniem klubu, który postanowił zaproponować mi przedłużenie współpracy. Ogromne znaczenie miała osoba Nikoli Grbicia, jak i cały nasz sztab szkoleniowy - to ludzie, którym ufam i mam nadzieję, że oni mają do mnie równie dużo zaufania - przyznał Aleksander Śliwka na łamach oficjalnego serwisu Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
25-letni przyjmujący do ZAKSY dołączył przed sezonem 2018/2019, wcześniej bronił barw Asseco Resovii Rzeszów (2014-2016 i 2017/2018), AZS Politechniki Warszawskiej (2014/2015) i Indykpolu AZS Olsztyn 2016/2017). Obecny sezon jest trzecim zawodnika w barwach Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Wraz z drużyną Aleksander Śliwka dwukrotnie sięgał po Superpuchar Polski (2019, 2020), raz po mistrzostwo Polski (2019) oraz Puchar Polski (2019). W obecnym sezonie jest jedną z kluczowych postaci w zespole prowadzonym przez Nikolę Grbicia.
- Na chwilę obecną pozostajemy w grze o wszystkie trofea i mam nadzieję, że w takiej pozycji uda się nam przetrwać do meczów finałowych. Co do kolejnego sezonu, to kiedy przedłużamy kontrakt w trakcie trwania sezonu, nie mamy pewności co do tego, jak on się skończy i czy w kolejnym również będziemy walczyć w Lidze Mistrzów. Nikt nam nie da takiej gwarancji. ZAKSA jest jednak na tyle wspaniałym klubem, który od wielu lat regularnie zdobywa medale, tytuły mistrzowskie czy Puchar Polski bądź Superpuchar Polski, że pozwala myśleć, iż tak będzie nie tylko teraz, ale i w kolejnych sezonach - powiedział przyjmujący reprezentacji Polski.
Czytaj także:
Wiemy, o jakie nagrody pieniężne zawalczą siatkarze i siatkarki. Jest spora podwyżka
Puchar Polski. Problemy nie ominęły Aluronu CMC Warty Zawiercie. "Część miała drobne urazy"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ana Ivanović w nowej dla siebie roli. Internauci zachwyceni