Treningi w wąskim gronie nie są problemem. "Przybliżają nas do olimpijskiej formy"

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Dawid Konarski w ataku
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Dawid Konarski w ataku

Z konieczności w zaledwie czteroosobowej grupie zgrupowanie rozpoczęła siatkarska reprezentacja Polski. Jak przyznał Dawid Konarski, nie stanowi to żadnego problemu. Każdy z uczestników nastawiony jest na jeden cel.

Dopiero 12. miejsce w ligowej tabeli zajął w tym sezonie zespół Cerrad Enea Czarnych Radom. To sprawiło, że Dawid Konarski miał długą przerwę od treningów. Po przyjeździe na zgrupowanie do Spały atakujący tryskał energią.

- Miałem troszeczkę więcej przerwy, bo skończyłem ligę w tym sezonie wyjątkowo szybko. Już się nie mogłem doczekać, żeby ubrać się w trykot kadrowy i zacząć treningi. W małym gronie na razie, bo jest nas tylko czwórka, ale niedługo chłopaki dojadą - powiedział w rozmowie z PZPS.

31-letni zawodnik przyznał, że on i pozostali uczestnicy zgrupowania muszą jeszcze "dobudzić" się fizycznie po przerwie. Pomimo tego, że zajęcia prowadzone przez Sebastiana Pawlika odbywają się w okrojonym gronie, mają dla nich duże znaczenie.

- Z każdego treningu można coś wynieść. Przećwiczymy obronę, więc każde zajęcia będą nas przybliżać do formy olimpijskiej - zakończył.

Dawid Konarski jest jedynym atakującym, który obecnie przebywa na zgrupowaniu. Oprócz niego w Spale trenuje trójka rozgrywających - Fabian Drzyzga, Marcin Janusz oraz Marcin Komenda.

Kolejni zawodnicy będą pojawiać się tam sukcesywnie. Następnie trener Vital Heynen wybierze skład na Ligę Narodów, która potrwa od 28 maja do 27 czerwca.

Czytaj także:
Kadrowicze już trenują. Znany plan Biało-Czerwonych na najbliższe tygodnie
Jaką rolę miał Reynolds w sukcesie jastrzębian? "Nie możemy zapomnieć o tym, jak zbudował tę drużynę"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o 12-latku. Zwróć uwagę na jego technikę

Źródło artykułu: