Multimedalistka w barwach rewelacji TAURON Ligi, spore ubytki kadrowe E.Leclerc Moya Radomki

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Katarzyna Zaroślińska-Król
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Katarzyna Zaroślińska-Król

O tym transferze mówiło się już w trakcie sezonu TAURON Ligi, ale dopiero teraz stał się faktem. Nową atakującą E.Leclerc Moya Radomki została multimedalistka mistrzostw Polski. Z klubem z Radomia pożegnały się zaś Bruna Honorio czy Ana Bjelica.

Po tym, jak kontrakty z E.Leclerc Moya Radomką Radom na kolejny sezon zdecydowały się przedłużyć Katarzyna Skorupa i Agata Witkowska, pierwszą nową zawodniczką w kadrze rewelacji TAURON Ligi na nadchodzące rozgrywki jest Katarzyna Zaroślińska-Król. Co ciekawe, jeszcze nie tak dawno doświadczona atakująca napsuła mnóstwo krwi podopiecznym Riccardo Marchesiego, pokonując je w rywalizacji o trzecie miejsce ekstraklasy w barwach ŁKS-u Commercecon Łódź.

Leworęczna siatkarka jest multimedalistką mistrzostw Polski. Brązowy medal sprzed paru tygodni był jej dziewiątym krążkiem w karierze, a trzecim z tego kruszcu. Ponadto zdobyła dwa w kolorze złota i cztery srebrne. Na swoim koncie ma również pięć pucharów i dwa superpuchary naszego kraju. W przeszłości występowała w reprezentacji Polski.

- Cieszymy się, że tak doświadczona siatkarka dołączy do naszego klubu. Nie da się ukryć, że w ŁKS-ie była bronią, która wyszarpała dla drużyny ten brązowy medal. Dobrze mieć ją w swojej drużynie! - komentuje dla oficjalnej strony internetowej Radomki Łukasz Kruk, dyrektor klubu. Zaroślińska-Król była najlepiej zagrywającą, a także trzecią w rankingu MVP oraz piątą wśród najlepiej atakujących i punktujących sezonu 2020/2021.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek komentuje plotki o odejściu Nikoli Grbicia z ZAKSY. "Nie było pożegnania"

Szeregi radomskiej drużyny zdecydowała się natomiast opuścić jedna z jej liderek, bombardierka Bruna Honorio Marques. - Na pewno będzie mi brakować Radomia. To był rewelacyjny sezon. Starałam się w każdym meczu i każdego dnia dawać z siebie wszystko. Polubiłam całą drużynę i wszystkich w klubie, a Radom przyjął mnie z ogromną miłością i szacunkiem. Bardzo dziękuję wszystkim za to cudowne doświadczenie w mojej karierze - mówi Brazylijka, zdobywczyni 656 punktów i sześciu statuetek MVP.

W kadrze Radomki kibice nie ujrzą również Any Bjelicy. - Było to dla mnie jedno z najlepszych doświadczeń, ponieważ mogłam grać z jedną z najlepszych rozgrywających na świecie. Wszyscy w klubie są rodzinni, ale też profesjonalni. Czułam się tutaj bardzo dobrze i myślę, że gra w Radomce pomogła mi podnieść poziom gry - twierdzi Serbka, która dołączyła do zespołu w trakcie fazy play-off. Zdążyła rozegrać dziewięć spotkań, zapisując na swoim koncie 141 "oczek", raz została wyróżniona statuetką MVP.

Z klubem pożegnała się kolejna Brazylijka, Andressa Picussa. W Radomce rozegrała 28 spotkań (94 sety). Zdobyła ponad 150 punktów, w tym 34 blokiem. Raz otrzymała nagrodę dla najbardziej wartościowej siatkarki meczu. - To był ciężki sezon dla wszystkich. Przede wszystkim ze względu na pandemię. Jednak jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna, że mogłam być częścią tak silnej drużyny. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogli dzielić boiskowe emocje z kibicami, którzy nawet na odległość dawali nam wsparcie. Wyjeżdżam dumna z naszego rozwoju i dziękuję wszystkim - podkreśliła środkowa.

Czytaj także:
>> Liga Narodów 2021. Jacek Nawrocki podał skład reprezentacji
>> Reprezentantka Polski opuszcza Savino Del Bene Scandicci. Gdzie zagra Magdalena Stysiak?

Komentarze (0)