Mistrzostwa Europy siatkarek. Grecja drugim przeciwnikiem Polski. Nie wypada zwalniać

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek

Reprezentacja Polski kobiet wystartowała obiecująco w mistrzostwach Europy. Jej drugim przeciwnikiem w fazie grupowej będzie Grecja, której sukcesy na arenie międzynarodowej są bardzo skromne.

Poważnymi kandydatkami do awansu z pierwszego miejsca w grupie B są Polki, Bułgarki i Niemki. Dlatego wygrana 3:1 w meczu z zachodnimi sąsiadkami była dobrym wynikiem na przywitanie z mistrzostwami Europy. Sama gra to już trochę inna historia, jest co poprawiać. W zasadzie cała ofensywa była oparta na Magdalenie Stysiak, brakowało różnorodności i polotu w grze.

- Niemki są trudnymi rywalkami i wiele razy pokazały nam dobrą grę. Także tym razem zaprezentowały dobrą siatkówkę. Byłam jednak pewna już podczas rozgrzewki, że wygramy. Rozmawiałam z koleżankami, był ten "feeling". Pokonałyśmy je ostatecznie swoim uporem i jestem z tego powodu bardzo zadowolona - mówi Magdalena Stysiak w rozmowie z Polsatem Sport.

Polska znalazła się na trzecim miejscu premiowanym awansem do fazy pucharowej mistrzostw. Bardzo realne jest przesunięcie się w górę tabeli w piątek pod warunkiem pokonania Grecji. Najlepiej zrobić to bez straty seta.

ZOBACZ WIDEO: Patryk Dobek zdobył brązowy medal w Tokio. Po powrocie do kraju zdradził kulisy biegu finałowego

Grecja jest najmniej doświadczonym zespołem w grupie. W mistrzostwach Europy gra po raz szósty w historii, w mistrzostwach świata wystąpiła raz, w igrzyskach olimpijskich tylko jako gospodarz w 2004 roku. "Drużyna jest na wciąż na wczesnym etapie procesu, który doprowadzi ją do międzynarodowej elity" - twierdzi Europejska Konfederacja Siatkówki na swojej stronie internetowej.

W 2019 roku Grecja zagrała w mistrzostwach Europy po 18 latach nieobecności. Powrót nie należał do szczególnie udanych, ponieważ zakończył się na 14. miejscu. Tegoroczny czempionat drużyna rozpoczęła od porażki 0:3 z Bułgarią i poszuka przynajmniej wygranego seta w meczu z Polkami. W przeszłości Greczynki potrafiły kąsać Biało-Czerwone, od sześciu lat nie miały do tego sposobności. Pora na odnowienie relacji.

Za liderki Grecji są uznawane atakująca Anthi Vasilantonaki, rozgrywająca Styliani Christodolou oraz przyjmująca Olga Strantzali. W zespole jest również mierząca 202 centymetry środkowa Martha Anthouli. Najlepiej znana w Polsce jest Strantzali. W swojej karierze występowała w trzech klubach z Tauron Ligi i jeszcze w poprzednim sezonie reprezentowała Chemika Police. Wszechstronna siatkarka, do tego leworęczna, potrafi być przywódczynią zespołu.

Grecja - Polska / pt. 20.08.2021 godz. 19:30

Transmisja meczu w Polsacie Sport. Relacja na żywo w portalu WP SportoweFakty.

#DrużynaMPktSetyMałe punkty
1 Bułgaria 5 13 14:4 423:350
2 Polska 5 12 13:5 433:355
3 Niemcy 5 11 13:6 434:404
4 Czechy 5 6 8:10 402:418
5 Hiszpania 5 2 4:14 339:424
6 Grecja 5 1 2:15 335:415

Czytaj także: Magdalena Stysiak bohaterką meczu z Niemkami. "Byłam pewna już podczas rozgrzewki"
Czytaj także: "Skandalicznie długie przerwy" w meczu Polek. Komentarze po wygranej z Niemkami

Źródło artykułu: