Biało-Czerwone w poniedziałek nie miały żadnych kłopotów z pokonaniem reprezentacji Hiszpanii. Ekipa trenera Jacka Nawrockiego wygrała w trzech setach - dwukrotnie do 15, a w trzeciej partii do 8 (więcej TUTAJ).
- Wierzyłam w zakończenie meczu w trzech setach, ale oglądając Hiszpanki na wideo, nie spodziewałam się tak wysokiego prowadzenia i - nie ma co mówić - tak słabej gry przeciwniczek. Być może niedzielne pięć setów z Grecją zabrało im trochę sił. Natomiast my utrzymałyśmy koncentrację, to było najważniejsze. Skupiłyśmy się na sobie, na naszej grze i realizować nasze założenia. Próbowałyśmy różnych ustawień i różnych zagrań - mówiła Martyna Grajber w wywiadzie dla Polsatu Sport.
Tym razem wolne od gry dostała Magdalena Stysiak. Skrzydłowa reprezentacji Polski w trzecim secie wcieliła się nawet w rolę... trenera podczas jednej z przerw. To tylko pokazało, że atmosfera w zespole była znakomita.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oto jedna z najpiękniejszych kobiet w światowym futbolu
- To dobrze, że Magda mogła mieć oddech po tych pierwszych spotkaniach. Nie było takiej potrzeby, by weszła na boisko. Pierwsze trzy spotkania zagrała na wysokim poziomie i włożyła w nie sporo sił. Tym bardziej cieszymy się, że zmienniczki mogły pociągnąć tę grę, a Magda w trzecim secie wystąpiła w nieco innej roli i to też był klucz do sukcesu - przyznała Grajber.
We wtorek polski zespół będzie miał dzień przerwy. W środę czeka go ostatni mecz w grupie B. Przeciwnikiem - Bułgaria, czyli jeden ze współgospodarzy, a stawką - pierwsze miejsce w tabeli.
- Ten system jest już dla nas łaskawy, daje przerwę po meczu - chwilę oddechu i resetu na regenerację. To jest ważne na tym etapie. Od wtorku zaczniemy przygotować się pod Bułgarię i postaramy się walczyć o pierwsze miejsce w grupie - zapowiedziała przyjmująca.
- Każdy z nas trochę kalkuluje, lecz bardzo byśmy chciały powalczyć z Bułgarią o pierwsze miejsce. Nie ukrywam, że to będzie naszym celem. Same dla siebie chciałybyśmy udowodnić, że w tej grupie będziemy numerem jeden - dodała.
Mecz z Bułgarkami czeka Polki w środę o 19:30. Relację na żywo przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj też: ME siatkarek. Turczynki mkną jak burza. Kluczowe zwycięstwa Francuzek i Białorusinek
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)