ME siatkarzy. Lider naszej reprezentacji o przyszłości kadry. "Przed polską siatkówką wiele wspaniałych lat"

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Bartosz Kurek
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Bartosz Kurek

Polacy zakończą ten długi i wymagający sezon reprezentacyjny z brązowymi medalami na szyjach. - Ta grupa "to" ma. Przed polską siatkówką wiele wspaniałych lat - twierdzi atakujący Biało-Czerwonych, Bartosz Kurek.

W tym artykule dowiesz się o:

Siatkarze reprezentacji Polski osłodzili sobie sezon reprezentacyjny wygrywając mecz o brązowy medal z reprezentacją Serbii 3:0. Tym samym kończy się pewien etap budowania drużyny przez trenera Vitala Heynena.

- Być może to, że ten medal wywalczyli ci, którzy pojechali na igrzyska, dla niektórych kibiców czy ekspertów nie ma wartości. Dla mnie jest inaczej. Podjęliśmy wyzwanie i zakończyliśmy sezon z medalem. To coś fantastycznego! To był najtrudniejszy mecz w tym sezonie, bez dwóch zdań. Ciężko się podnieść po takim sezonie kadrowym, po tak przegranym półfinale, ale ta grupa "to" ma. Kończymy ten sezon jako lepsi zawodnicy, lepsi ludzie. Przed polską reprezentacją i biało-czerwoną siatkówką wiele wspaniałych lat - deklarował w rozmowie z dziennikarzem Polsatu Sport po zakończeniu spotkania z byłymi mistrzami Starego Kontynentu Bartosz Kurek, atakujący reprezentacji Polski.

Humorystycznie sukces Polaków w katowickim Spodku skomentował z kolei Andrzej Wrona, jeden z ekspertów Polsatu Sport. - Trener Heynen zaczął od wręczania słodkości i zakończył takim siatkarskim cukierkiem - dodał środkowy Projektu Warszawa. Czekoladowe medale, które Belg wręczył wraz z objęciem posady selekcjonera miał w przyszłości zamienić na te przywiezione z najważniejszej imprezy czterolecia. Jednak ta sztuka mu się nie udała.

Zobacz również:
Marek Wawrzynowski: Polska jest organizacyjnie 100 lat za Słowenią [OPINIA]
Wyjątkowa sytuacja z komentatorami TVP i Polsatu

ZOBACZ WIDEO: Świderski kandyduje na prezesa PZPS. "Chcę zjednoczyć środowisko, bo jest strasznie podzielone"

Źródło artykułu: