Polacy na mistrzostwach Europy ponieśli tylko jedną porażkę, przegrywając w półfinale turnieju ze Słowenią. Mecz o trzecie miejsce z Serbią toczył się jednak pod dyktando podopiecznych Vitala Heynena, którzy triumfowali 3:0. Polacy zakończyli sezon olimpijski z przytupem.
- Brązowy medal mistrzostw Europy to bardzo dobry wynik, patrząc szerzej na to, jak wyglądał sezon reprezentacyjny. Trudno było się podnieść po olimpijskim kacu. Chłopacy zdawali sobie sprawę, jakie błędy zostały popełnione na igrzyskach olimpijskich i nie było zbyt wiele czasu na ich poprawę. Udało im się jednak załatać dziury w grze, za co trzeba ich pochwalić - mówi nam Marcin Możdżonek, były znakomity siatkarz, kapitan reprezentacji, obecnie ekspert.
Polacy w tegorocznej kampanii oprócz brązu mistrzostw Europy zdobyli także srebro w Lidze Narodów. Do pełni szczęścia zabrakło sukcesu na igrzyskach olimpijskich, gdzie nasi siatkarze odpadli w ćwierćfinale z Francją.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Kaczmarek po brązowym medalu mistrzostw Europy: "Nie musimy nikomu nic udowadniać"
- Sezonu z pewnością nie można zaliczyć do udanych. Gdybyśmy zdobyli medal igrzysk olimpijskich, to dwie pozostałe imprezy straciłyby na znaczeniu. Miejsca na podium w Lidze Narodów i mistrzostwach Europy są pocieszeniem po przegranych igrzyskach. Vital Heynen wykonał świetną pracę z naszymi zawodnikami, ale zabrakło wisienki na torcie. Brak medalu olimpijskiego nieco zamazuje cały dorobek Belga w roli trenera reprezentacji - mówi mistrz świata z 2014 roku.
- Trener ponosi odpowiedzialność za słabszą grę drużyny w Tokio. Trudno oceniać kadrę przez pryzmat tego jednego turnieju, bo nie umniejsza on umiejętności trenera i zawodników. Z drugiej strony Vital Heynen oraz siatkarze mówili głośno o medalu olimpijskim, a nie udało się go zdobyć, więc rozczarowanie jest większe - dodaje Możdżonek.
Po mistrzostwach Europy Vital Heynen najprawdopodobniej pożegna się z posadą selekcjonera reprezentacji Polski. Belg sięgnął z polskim zespołem po wiele sukcesów, ale zdaniem Marcina Możdżonka drużyna potrzebuje nowego szkoleniowca.
- Kontrakt z Vitalem wygasł i według mnie nie powinno się go przedłużać. Reprezentacja potrzebuje nowych bodźców i nowych wyzwań. Te z kolei są możliwe tylko z nowym szkoleniowcem. Trudno powiedzieć, kto nim zostanie, ale z pewnością musi być to trener, który dotrze do zawodników i zdobędzie ich zaufanie. Musi także nadać styl gry naszej reprezentacji. Musimy grać systemowo, a Vital prowadził naszą kadrę jako zbiór indywidualności. Właśnie w trudnych momentach, gdy te indywidualności zawodziły, to jako zespół nie mogliśmy sobie poradzić - kończy Możdżonek.
Czytaj także:
Kiedy poznamy nowego selekcjonera reprezentacji Polski? Trzeba uzbroić się w cierpliwość
Szokujące informacje ws. Vitala Heynena. Nieoczekiwany zwrot!
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)