To już klasyk. Developres z Chemikiem ponownie bili się pięć setów

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów
zdjęcie autora artykułu

Pięciosetowe starcie na szczycie Tauron Ligi. Tego można się było spodziewać. Developres Bella Dolina zwyciężył 3:2 z Grupą Azoty Chemikiem Police, ale liderem rozgrywek pozostała drużyna z województwa zachodniopomorskiego.

Konfrontacje Developresu i Chemika decydują o podziale trofeów w kraju. Tylko w tym roku kluby zmierzyły się w finale Tauron Ligi, a zażarta seria została rozstrzygnięta przez policzanki. Developres odegrał się już jesienią w konfrontacji o Superpuchar Polski.

Od wspomnianego spotkania w Lublinie, Chemik wygrał komplet meczów w Tauron Lidze i jedno spotkanie w Lidze Mistrzyń, dlatego do hali Podpromie przyjechał rozpędzony. Pierwsza partia była do czasu wyrównana. Podopieczne Jacka Nawrockiego wyczekały jednak dogodny moment do przyspieszenia. Wygrana 25:19 była dobrym otwarciem, a ostatni cios zadała rzeszowiankom Agnieszka Kąkolewska.

W drugim secie Developres pokazał pazur - odwrócił niekorzystny początkowo wynik. Przypomniał o atucie, którego obawiały się policzanki przed przyjazdem do Rzeszowa, czyli nieprzyjemnej zagrywce. Po wygranej podopiecznych Stephane'a Antigi 25:22 był remis 1:1 w meczu. Już zanosiło się na długi, siatkarski wieczór.

ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Trzecia runda to jak rywalizacja rzeszowsko-policka w pigułce. Często zmieniało się prowadzenie, dla obu drużyn nie było straconych piłek, ani z góry przegranych sytuacji. Chemik zwyciężył 25:23 w tej zażartej rozgrywce, mógł liczyć na swoją atakującą Jovanę Brakocević-Canzian, uruchomił blok.

Rzeszowianki doprowadziły do tie-breaka dzięki dobrej postawie w czwartym secie. Odniosły w nim zwycięstwo 25:21. Developres pokonał Chemika jego ulubioną bronią, czyli blokiem. W decydującym fragmencie rundy siatka została zamurowana. Ponadto ciekawym manewrem trenera Antigi było wprowadzenie Any Kalandadze zamiast Kary Bajemy.

W decydującym secie trudno było odjechać obu drużynom. Przy zmianie stron prowadził nieznacznie Developres, ale ledwo gra została wznowiona, zrobiło się 9:7 dla Chemika. Policzanki były na dwupunktowym prowadzeniu przez pewien czas, ale przed decydującymi akcjami zrobiło się 13:13. Jakby wrażeń było mało, doszło do walki na przewagi. Pierwszą piłkę meczową miał Chemik, ale zamiast ją wykorzystać, to przegrał trzy akcje z rzędu i klub z Podkarpacia wygrał 16:14.

Developres Bella Dolina Rzeszów - Grupa Azoty Chemik Police 3:2 (19:25, 25:22, 23:25, 25:21, 16:14)

Developres: Stencel, Wenerska, Bajema, Jurczyk, Honorio Marques, Blagojević, Szczygłowska (libero) oraz Bagrowska, Kalandadze

Chemik: Kowalewska, Łukasik, Milenković, Kąkolewska, Wasilewska, Brakocević-Canzian, Stenzel (libero) oraz Rios, Czyrniańska, Pol

MVP: Aleksandra Szczygłowska (Developres)

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
56
22
18
4
60:18
2
55
22
20
2
63:25
3
46
22
15
7
51:32
4
42
22
16
6
53:38
5
36
22
11
11
45:37
6
36
22
11
11
46:38
7
31
22
11
11
42:47
8
26
22
9
13
38:51
9
23
22
7
15
35:53
10
17
22
6
16
27:56
11
17
22
5
17
32:57
12
11
22
3
19
21:61

Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police narobił wstydu rywalkom Czytaj także: Zespół z Ukrainy coraz bliżej gry w PlusLidze! Podpisano list intencyjny

Źródło artykułu: