Siatkarze Dynama Moskwa wybrali się do Belgii po drugie zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W długim, wypełnionym zwrotami akcji meczu, zwyciężyli wcześniej 3:2 z Projektem Warszawa. Z kolei Greenyard Maaseik nie popisał się w rywalizacji z Ziraatem Bankasi i starał się na swoim terenie zrehabilitować za porażkę 0:3.
Dynamo było nieco rozdrażnione porażką poniesioną w rosyjskiej SuperLidze, a na możliwość poprawienia sobie samopoczucia czekało aż 10 dni. Nie jest to drużyna przyzwyczajona do przegrywania, ponieważ była lepsza od przeciwnika w dziewięciu wcześniejszych spotkaniach. Do zwycięstwa 25:20 w pierwszym secie z Greenyardem poprowadzili gości Jarosław Podleśnik oraz Cwetan Sokołow.
Gospodarze próbowali stawiać opór, ale pozostawali kilka kroków za Dynamem. Drużyna z Moskwy potrafiła w odpowiednich momentach zdobyć przewagę i choć druga partia była zacięta, to faworyt zamknął ją punktem na 25:22. 62 procenty skuteczności w ataku Dynama, przy 36 procentach Greenyardu, było różnicą nie do przeskoczenia w innych elementach.
Trzecia runda była już pozbawiona historii, a siatkarze z Moskwy zamknęli mecz zwycięstwem 25:18. Zniechęceni gospodarze stracili wiarę w możliwość sprawienia niespodzianki i po raz drugi ponieśli porażkę 0:3.
Greenyard Maaseik - Dynamo Moskwa 0:3 (20:25, 22:25, 18:25)
Greenyard: Karimisouchelmaei, Cirović, Guazzelli Bonatto, Cox, Martinez Franchi, Treial, Perin (libero) oraz Reggers, McCluskey, Lomba, Nikkinen, Thys
Dynamo: Semyszew, Lichoszercow, Sokołow, Podleśnik, Własow, Pankow, Kerminen (libero) oraz Sventitskis, Dmitriew
Mecze | Punkty | Sety | |
---|---|---|---|
1. Dynamo Moskwa | 2 | 5 | 6:2 |
2. Ziraat Bankasi | 1 | 3 | 3:0 |
3. Projekt Warszawa | 1 | 1 | 2:3 |
4. Greenyard Maaseik | 2 | 0 | 0:6 |
Czytaj także: Sytuacja była nieciekawa. Kapitan ratowała Chemika w Lidze Mistrzyń
Czytaj także: Grupa Azoty Chemik Police narobił wstydu rywalkom
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające sceny. Nagranie polubiło już ponad milion osób!