W dolnej części drabinki rozgrywek Pucharu Polski obyło się bez niespodzianek. Najszybciej z awansem do drugiej rundy uporali się siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Mistrz Polski w starciu z drugoligowcem dominował praktycznie za wyjątkiem początku drugiego i trzeciego seta. Goście seriami zdobywali punkty i raz wypracowanej, wysokiej przewagi już nie oddawali.
Problemu z pokonaniem niżej notowanego rywala nie mieli również siatkarze Projektu Warszawa. Może nie była to aż taka dominacja, jak w meczu w Pile, ale ekipa z Mazowsza nie miała problemów z wygraną. Dobre spotkanie rozegrał Dusan Petković, który zdobył aż 18 punktów i skończył 76 proc. piłek. Andrea Anastasi dał pograć zmiennikom i na boisku w dłuższym wymiarze czasu mieli okazję zaprezentować się tacy gracze jak Mateusz Janikowski, Janusz Gałązka, Jakub Kowalczyk czy Dominik Jaglarski.
Również trzech setów do pokonania rywala potrzebowali siatkarze Aluronu, ale zdecydowanie nie można powiedzieć, że wygrana przyszła im łatwo. Po pierwszej w miarę na luzie wygranej partii, w drugiej goście przegrywali 8:13. Dopiero wejście na zagrywkę Dawida Konarskiego pozwoliło na zmniejszenie strat 14:13. Doszło do zaciętej końcówki, w której będzinianie mieli piłki setowe, ale to dobra gra Urosa Kovacevicia w tym newralgicznym momencie dała Warcie zwycięstwo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"
Trzecia partia miała podobny przebieg. Najpierw trzy punkty przewagi mieli goście, potem na prowadzenie 16:10 znów wyszedł MKS. I też nie utrzymał tej przewagi, a w zaciętej końcówce nie wykorzystał pierwszej piłki setowej. Kolejnych szans już nie było, plusligowcy rozstrzygnęli także tę odsłonę meczu na swoją korzyść.
W spotkaniach rozgrywanych w Częstochowie i Wrocławiu goście dali się zaskoczyć rywalom. Skra straciła pierwszego seta przeciwko Norwidowi, ale w kolejnych już pewnie wygrywała. Na boisku błyszczał Mateusz Bieniek, który był najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny, co w przypadku środkowych nie często się zdarza. Zdobył aż 16 punktów. Również lublinianie przegrali inauguracyjną partię w starciu z Gwardią. Zdołali jednak wgrać kolejne trzy odsłony meczu i tym samym awansować do 1/8 Pucharu Polski.
Wyniki meczów 1/16 Pucharu Polski mężczyzn:
Exact Systems Norwid Częstochowa - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:18, 21:25, 11:25, 20:25)
Norwid: Zawalski, Gibek, Kryński, Kowalski, Usowicz, Długosz, Podborączyński (libero) oraz Sługocki, Wnuk, Biliński, Popiela, Mucha
Skra: Bieniek, Kooy, Łomacz, Schulz, Adamczyk, Ebadipour, Milczarek (libero) oraz Mitić, Taht
MVP: Mateusz Bieniek
MKS Będzin - Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (17:25, 26:28, 29:31)
Będzin: Kańczok, Ratajczak, Rohnka, Koppers, Svetoslav, Swodczyk, Marek (libero) oraz Musiał, Gonciarz
Zawiercie: Zniszczoł, Conte, Cavanna, Konarski, Niemiec, Kovacevic, Żurek (libero) oraz Malinowski
MVP: Uros Kovacević
Chemeko-System Gwardia Wrocław - LUK Lublin 1:3 (25:17, 20:25, 23:25, 23:25)
Gwardia: Grozer, Frąc, Woch, Zawalski B., Sobański, Tichacek, Kołtowski (libero) oraz Lubaczewski, Ferreira, Matula
LUK: Stajer, Włodarczyk, Romać, Gniecki, Strulak, Jóźwik, Watten (libero) oraz Sobala, Wachnik, Gregorowicz (libero)
MVP: Szymon Romać
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Projekt Warszawa 0:3 (21:25, 17:25, 22:25)
Lechia: Szaniawski, Stolc, Neroj, Piotrowski, Janus, Hendzelewski, Dzierżyński (libero) oraz Baran, Sokołowski, Kulik, Tomczak, Kubacki (libero)
Projekt: Blankenau, Petković, Nowakowski, Kowalczyk, Grobelny, Janikowski, Wojtaszek (libero) oraz Trinidad de Haro, Gałązka, Superlak, Fornal, Jaglarski (libero)
MVP: Dusan Petković
KPS STALPRO Joker Piła - Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 15:25, 11:25)
Joker: Nazarau, Draczyński, Kordysz, Wika, Pawlak, Bachmatiuk, Grot (libero) oraz Sikorski, Zapaśnik, Kurzawa (libero)
Jastrzębski: Tervaportti, Hadrava, Dryja, Macyra, Fornal, Clevenot, Biniek (libero) oraz Wiśniewski, Szwed
MVP: Eemi Tervaportti
Czytaj także:
-> Schudł cztery kilogramy i przed meczem odbył jeden trening. "Bałem się wprowadzić go na boisko"
-> Sensacja w Pucharze Polski! I-ligowiec górą w starciu z PlusLigowym rywalem