Jasne stanowisko międzynarodowych sędziów z Polski ws. aktualnej sytuacji na świecie

Międzynarodowi sędziowie z Polski nie pojawią się na żadnym spotkaniu w zawodach FIVB i CEV z udziałem Rosji i Białorusi. Dotyczy to również starć, w których udział wezmą zespoły z państw, które w ostatnim czasie atakują Ukrainę.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
Wojciech Maroszek Materiały prasowe / Na zdjęciu: Wojciech Maroszek
Cały świat aktualnie żyje wydarzeniami w Ukrainie, która została zaatakowana przez Rosję. Atak jest również wspierany przez Białoruś. Z uwagi na zaistniałą sytuację, w stosunku do agresywnych krajów wyciągane są konsekwencje.

Międzynarodowi sędziowie z Polski zdecydowali się nie akceptować zaproszeń do turniejów FIVB i CEV z udziałem Rosji i Białorusi. Również w przypadku wydarzeń z udziałem zespołów z krajów wykazujących agresję do Ukrainy nie ma szans, by pojawił się jakikolwiek arbiter z naszego państwa.

- W odpowiedzi na agresję wojskową Rosji na Ukrainę i wsparcie dla tej agresji ze strony Białorusi polscy międzynarodowi sędziowie siatkarscy jednogłośnie podjęli decyzję o odmowie przyjęcia nominacji na zawody CEV i FIVB do Rosji i Białorusi, a także na mecze i turnieje z udziałem zespołów z tych krajów - zadecydowali polscy sędziowie międzynarodowi.

- Pozostajemy w kontakcie z ukraińskimi przyjaciółmi i przesyłamy im słowa wsparcia. Jednocześnie zachęcamy do udziału w zbiórce Fundacji Polska Siatkówka, która ma na celu zgromadzenie środków finansowych, które po jej zakończeniu zostaną przekazane wszystkim potrzebującym zawodnikom i zawodniczkom z Ukrainy, trenującym piłkę siatkową, którzy w wyniku wojny z Rosją, musieli opuścić wraz z rodzinami swoje kluby i miejsca zamieszkania, zostawiając tym samym cały swój dotychczasowy dobytek na okupowanej ojczyźnie - zaapelowali o pomoc Ukrainie arbitrzy.

Przeczytaj także:
Karol Kłos nie wytrzymał. Opublikował prywatną wiadomość dotyczącą wojny na Ukrainie
Polak nie chce grać z Rosjanami. "Ciężko to sobie wyobrazić"

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×