Developres Bella Dolina Rzeszów odrodził się w tie-breaku. Siatkarki solidarne z Ukrainą

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: kibice IŁ Capital Legionovii Legionowo
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: kibice IŁ Capital Legionovii Legionowo

Legionowianki przerwały zwycięską passę. Po pokonaniu mistrzyń Polski IŁCapital Legionovia Legionowo musiała uznać wyższość Developresu Bella Dolina Rzeszów. Przed prezentacją zespołów kibice wyrazili swoją solidarność z Ukrainą.

Mecz pomiędzy dwoma zespołami aspirującymi do medali był wisienką na torcie 20. kolejki Tauron Ligi. Spotkanie to poprzedziła owacja manifestująca solidarność kibiców z Ukraińcami oraz zbiórka darów dla uchodźców z tego kraju.

Gospodynie w secie otwarcia potwierdziły wysoką dyspozycję, którą prezentowały w meczu pucharowym z mistrzyniami Polski. Dwudziesty punkt, zaskakując libero Aleksandrę Szczygłowską, zdobyła Alicja Grabka i jej koleżanki szły jak po swoje (20:13). Autowy atak środkowej zespołu z Podkarpacia kończy premierową odsłonę spotkania (25:16).

Po otrzymaniu siatkarskiego "gonga" Rysice otrząsnęły się. Bezcenne okazało się doświadczenie Katarzyny Wenerskiej, wysoką dyspozycję w ataku prezentowała też Bruna Marques i sytuacja obróciła się o 180 stopni (11:17). Do wyrównania w całym spotkaniu doprowadziła Kara Bajema (17:25).

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Trzecia partia długo toczyła się pod dyktando faworytek, ale gdy piłkę przechodzącą strąciła na stronę rzeszowianek Yaprak Erkek drużyna IŁ Capital Legionovii Legionowo złapała "kontakt" z przeciwnikiem (9:10). Obu zespołom sprzyjał challenge, trzykrotnie wynik ulegał zmianie po wideoweryfikacji (18:17). Walka trwała do samego końca, a szalę zwycięstwa w trzeciej odsłonie przechylił blok na Jelenie Blagojević (28:26).

Podopieczne Alessandro Chiappiniego sprawiły, że coraz większe dystanse musiała pokonywać Katarzyna Wenerska w pogoni za drugą piłką (8:6). Trener Antiga zdecydował się jednak zmienić atakującą i w miejsce Brazylijki na parkiecie pojawiła się Izabella Rapacz. Niezbędny animusz w szeregi gości wprowadziła dopiero Ana Kalandadze. Rzeszowianki nie wykorzystały co prawda pierwszego matchballa, ale przy kolejnej okazji rywalki podały im rękę atakując w siatkę (25:27).

Zwycięski los w loterii zwanej tie-breakiem wyciągnęły rzeszowianki, które przy zmianie stron prowadziły 8:6, a kolejne oczko dołożyła świetnie dysponowana na siatce Magdalena Jurczyk. Ostatni punkt kiwką zdobyła Kalandadze (12:15).

IŁ Capital Legionovia Legionowo - Developres Bella Dolina Rzeszów 2:3 (25:16, 17:25, 28:26, 25:27, 12:15)

IŁCapital: Różański, Stefanik, Erkek, Silva, Gryka, Grabka, Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Dąbrowska, Szczyrba

Developres: Honorio, Blagojević, Stencel, Wenerska, Bajema, Jurczyk, Szczygłowska (libero) oraz Rapacz, Przybyła (libero), Bińczycka, Rapacz, Kalandadze

MVP: Magdalena Jurczyk (Developres Bella Dolina Rzeszów)

Zobacz również:
"Nasi chłopcy ustawili się w kolejce na front". Wstrząsająca relacja z Lwowa
Skomplikowała się przyszłość klubowa polskich gwiazd, które miały iść do Rosji

Źródło artykułu: