Do pewnego utrzymania tylko jeden punkt

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Cerradu Enea Czarnych Radom
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Cerradu Enea Czarnych Radom

Sytuacja w tabeli PlusLigi zaczyna się klarować przed fazą play-off. Jeśli Cerrad Enea Czarni zdobędą w Nysie punkt, wyjaśnią również kwestię utrzymania. W hicie kolejki PGE Skra podejmie Aluron CMC Wartę. O dziewiąte miejsce powalczą LUK i Trefl.

Sobotnie mecze PlusLigi rozpocznie hit kolejki w Bełchatowie, gdzie PGE Skra podejmie Aluron CMC Wartę Zawiercie. Spotkają się sąsiedzi z tabeli - gospodarze pojedynku znajdują się na trzecim miejscu i mają 53 punkty na koncie, zaś Jurajscy Rycerze tracą do rywali już 10 "oczek".

- Czeka nas trudny przeciwnik, z którym przegraliśmy w pierwszej rundzie, więc dobrze byłoby teraz wygrać - w wypowiedzi dla oficjalnej strony internetowej swojego klubu Mateusz Bieniek przypomina porażkę 2:3.

- Bełchatów według mnie jest obecnie w naprawdę dobrej dyspozycji - stwierdza z kolei Piotr Orczyk, przyjmujący gości, który w latach 2018-2020 reprezentował barwy Skry, a w sobotę świętuje urodziny. Obie drużyny podejdą do pojedynku po zwycięstwach - Aluron CMC Warta ograła u siebie Projekt Warszawa 3:1, a podopieczni Slobodana Kovaca w takim samym stosunku, dość niespodziewanie, pokonali na wyjeździe wicemistrza Polski z Kędzierzyna-Koźla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

W Hali Globus w Lublinie również zmierzą się ze sobą sąsiedzi - LUK zajmuje dziesiąte miejsce (24 "oczka) i traci do dziewiątego Trefla Gdańsk wprawdzie tylko jeden punkt, ale ma dwa spotkania rozegrane więcej od najbliższego przeciwnika. W pierwszej rundzie przegrał 0:3.

- Nastawiamy się na bardzo trudny mecz. Sytuacja w tabeli i walka o play-offy zapowiada się interesująco do końca rundy. Oczywiście w dużo lepszej sytuacji jest Trefl Gdańsk, który do zdobycia ma więcej punktów niż my - przyznaje Dariusz Daszkiewicz w zapowiedzi meczu na stronie beniaminka.

Wystarczy, że w Nysie Cerrad Enea Czarni Radom zdobędą tylko punkt, a będą cieszyć się z pewnego utrzymania w PlusLidze. Zagrają też o "przełamanie", ponieważ ostatni triumf odnieśli... na terenie Grupy Azoty ZAKSY. Nie potrafili wygrać żadnego z trzech kolejnych pojedynków u siebie. PSG Stal jest na ostatnim miejscu w tabeli i ma już tylko iluzoryczne szanse na wydostanie się z tej lokaty.

Natomiast w Tauron Lidze w sobotę zostanie rozegrane tylko jedno starcie. ŁKS Commercecon jest już pewny trzeciej pozycji. Stało się to po potknięciu Legionovii, która w piątek wygrała z Jokerem Świecie, ale zaledwie 3:2. Łodzianki zagrają w Bielsku-Białej. W pierwszej rundzie pokonały BKS BOSTIK bez straty seta i teraz zapewne liczą na taki sam rezultat.

Sobotnie mecze 24. kolejki PlusLigi:

PGE Skra Bełchatów - Aluron CMC Warta Zawiercie / godz. 14:45

LUK Lublin - Trefl Gdańsk / godz. 17:30

PSG Stal Nysa - Cerrad Enea Czarni Radom / godz. 20:30

Sobotnie spotkanie 22. kolejki Tauron Ligi:

BKS BOSTIK Bielsko-Biała - ŁKS Commercecon Łódź / godz. 19:00.

Czytaj także:
>> Joker honorowo pożegnał się z Tauron Ligą. Legionowianki zaprzepaściły szansę na "trójkę"
>> Szóstka "last minute" rozbiła faworyta! Projekt Warszawa upokorzony w stolicy

Źródło artykułu: