Walka w półfinałach toczy się do dwóch zwycięstw. Gospodarzami pierwszych meczów są kluby lepsze w sezonie zasadniczym. Jako pierwsze zagrają Developres Bella Dolina Rzeszów z ŁKS-em Commercecon Łódź.
Rzeszowianki są srebrnymi medalistkami poprzedniego sezonu, a łodzianki brązowymi. Taka sama hierarchia była w sezonie zasadniczym. Developres zajął w nim drugie miejsce, a ŁKS trzecie. Także przed rozpoczęciem półfinału wyżej stoją akcje zespołu z Podkarpacia, który stara się o zdobycie potrójnej korony w krajowych halach. Po zdobyciu Pucharu i Superpucharu Polski, jest coraz bliżej mistrzostwa.
Developres radził sobie dobrze we wcześniejszych meczach z łodziankami. Do dwóch wygranych w Tauron Lidze, dołożył zwycięstwo w Pucharze Polski. Kluby łączy zakontraktowanie już w trakcie rozgrywek nowej, uznanej atakującej. Pojedynek Malwiny Smarzek z Valentiną Diouf może być ozdobą półfinału. W kadrach drużyn są również druga i trzecia blokująca ligi. Developres straszy przy siatce Magdaleną Jurczak, a jego przeciwnik Kamilą Witkowską.
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie
W drugim półfinale zmierzą się Grupa Azoty Chemik Police z Grotem Budowlanymi Łódź. W przypadku tych drużyn punktem wspólnym jest zmiana trenera w trakcie rozgrywek. Policzanki są niepokonane w pięciu meczach po rozstaniu z Jackiem Nawrockim i rozpoczęciu współpracy z Markiem Mierzwińskim w roli pierwszego szkoleniowca. W ćwierćfinale Chemik wyeliminował beniaminka UNI Opole.
Z kolei Budowlane sprawiły małą niespodziankę i w trzech meczach wygrały w poprzedniej rundzie z IŁCapitalem Legionovią Legionowo. Szósta drużyna sezonu zasadniczego współpracowała przez jego większą część z trenerem Jakubem Głuszakiem. Za poprawienie jej wyników odpowiada już Maciej Biernat. W strefie medalowej łodzianki grają z teoretycznie najmniejszym obciążeniem.
- Po pierwszym meczu z Legionovią byłyśmy sportowo rozzłoszczone. Wiedziałyśmy, że mamy dużo do poprawienia. Zrobiłyśmy to w pozostałych dwóch spotkaniach, grałyśmy bardzo zespołowo. Chemik jest bardzo dobrym zespołem z silnymi zawodniczkami, ale postaramy się pokazać w Policach naszą drużynowość - mówi Justyna Łysiak, libero Budowlanych w rozmowie z PLS TV.
Chemik w półfinale gra o miejsce w europejskich pucharach. Brak awansu do nich byłby dużym niepowodzeniem klubu. Presja jest duża także z innych powodów. Obrońca trofeum nie osiągnął sukcesu na trzech zamkniętych już frontach - w Pucharze i Superpucharze Polski, a także w Lidze Mistrzyń. Finał Tauron Ligi ma być okazją do zakończenia sezonu meczami o wysokiej stawce.
Półfinały Tauron Ligi:
17:30, Developres Bella Dolina Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź (transmisja w Polsacie Sport)
20:30, Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź (transmisja w Polsacie Sport)
Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Kolejny tie-break w rywalizacji o 11. miejsce w PlusLidze