W walce o mistrzostwo Czech po dwóch spotkaniach panował remis pomiędzy CEZ Karlovarsko i VK Lvi Praha. Obie drużyny jakby umówiły się, że będą wygrywać na zmianę. Trzecia konfrontacja przebiegła po myśli drużyny z Pragi, a czwartą wygrał zespół Łukasza Wiese. I dalej na szczęście dla niego ta prawidłowość nie została zachowana.
O mistrzostwie zadecydował piąty mecz, a właściwie dwie piłki w tie-breaku. Podobnie jak w zeszłym sezonie najlepszą drużyną okazało się CEZ Karlovarsko.
Polak grał we wszystkich trzech meczach, ale w dwóch pierwszych wchodził tylko w pojedynczych setach. Za to w trzecim zagrał prawie całe spotkanie i to z tych trzech było w jego wykonaniu zdecydowanie najlepsze. Zdobył 11 punktów, z czego po 2 blokiem i zagrywką. Przyjmował 21 razy i nie popełnił przy tym błędu, jednak nie było to przyjęcie na wysokim procencie skuteczności. Skończył 41 proc. ataków.
Liga czeska:
VK CEZ Karlovarsko - VK Lvi Praha 0:3 (23:25, 18:25, 21:25)
VK Lvi Praha - VK CEZ Karlovarsko 1:3 (19:25, 20:25, 25:23, 17:25)
VK CEZ Karlovarsko - VK Lvi Praha 3:2 (25:14, 19:25, 25:17, 20:25, 16:14)
Czytaj także:
-> Rewelacja sezonu jest nadzieją kadry siatkarzy. Pojedzie na MŚ? "Nie mam takiej presji"
-> Wybraliśmy najlepsze z najlepszych! Szóstka sezonu Tauron Ligi wg redaktorów WP SportoweFakty
ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje