Zażarty finał w Turcji zakończony. Polak z medalem

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki VakifBanku Stambuł
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki VakifBanku Stambuł

Piąty mecz wyłonił mistrza Turcji w siatkówce kobiet. VakifBank pokazał wyższość nad Fenerbahce zwycięstwem 3:0. Wcześniej brązowe medale zapewniło sobie Eczacibasi, w którego sztabie szkoleniowym jest Przemysław Kawka.

Walka o złote medale w lidze tureckiej siatkarek miała więcej dramaturgii niż na przykład w Polsce czy we Włoszech. Do czwartku VakifBank i Fenerbahce odniosły po dwa zwycięstwa. Poradzili sobie z lokalnym przeciwnikiem zarówno w roli gospodarza, jak i gościa, a sprawa mistrzostwa Turcji rozstrzygnęła się w hali finalistek Ligi Mistrzyń.

Piąty mecz był pierwszym w serii, w którym lepsza drużyna postawiła na swoim w trzech setach. Batalia była aż nadspodziewanie jednostronna, a po piłce na 25:20 w trzeciej partii z sukcesu cieszył się VakifBank. Był faworytem, ale w finale musiał odwracać wynik serii z 1:2 na 3:2, dlatego też wygrana miała słodki smak.

Brązowymi medalistkami zostały już wcześniej siatkarki Eczacibasi VitrY Stambuł. Pokonane w półfinale przez Fenerbahce spotkały się w małym finale z THY Stambuł. W nim zasady rywalizacji były przede wszystkim krótsze, ponieważ o wejściu na podium decydował dwumecz. Eczacibasi wygrało oba spotkania 3:0.

Trenerem Eczacibasi został przed sezonem Ferhat Akbas, który wcześniej prowadził z sukcesami Grupę Azoty Chemika Police, a także był kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski. Do Turcji zabrał ze sobą asystenta Przemysława Kawkę. Największym wydarzeniem pierwszego roku ich pracy były wygranie Pucharu CEV. Dołożyli do niego medale mistrzostw Turcji.

VakifBank Stambuł - Fenerbahce Opet Stambuł 3:0 (25:23, 25:20, 25:20)

Wynik rywalizacji: 3:2.

Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania
Czytaj także: Kolejny tie-break w rywalizacji o 11. miejsce w PlusLidze

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

Źródło artykułu: