- Jak to bywa w kobiecej siatkówce, żadna przewaga nie daje gwarancji zwycięstwa. Rosjanki zagrały konsekwentnie i nas dogoniły - wyjaśniła Marlena Kowalewska to, co wydarzyło się w I secie. Ostatecznie Grupa Azoty Chemik Police wygrała na przewagi, a w kolejnych partiach było już łatwiej. Ostatecznie ekipa Ferhata Akbasa zwyciężyła 3:0. Teraz walka o rozstawienie z Igor Gorgonzola Novara. - Musimy cieszyć się grą, bo nie codziennie można walczyć z takim zespołem - podkreśliła MVP starcia z Dynamem Kazań.