- Oczywiście, pamiętam co się wydarzyło w Azji. Mam nadzieję, że podtrzymam tę azjatycką passę. Wierzę, że stać mnie na wysokie skoki i walkę o medale. Możemy mówić, że Renaud Lavillenie jest poza zasięgiem kogokolwiek, ale to jest impreza, która rządzi się swoimi prawami. W Pekinie każdy może zdobyć złoty medal - powiedział Wojciechowski w rozmowie z serwisem rmf24.pl.
[ad=rectangle]
Nasz tyczkarz wierzy, że podczas mistrzostw świata w Pekinie uda mu się pobić rekord życiowy, który wynosi 5,91 m. - Mam nadzieję, że mi się to uda. Liczę na to, że szczyt formy będzie w dniu finału i uda mi się skoczyć nawet w granicach 6 metrów. Wiem, że mnie na to stać. Zabrałem ze sobą twarde tyczki tak że wszystko jest możliwe - przyznał.
Kwalifikacje do konkursu skoku wzwyż mężczyzn odbędą się w sobotę 22 sierpnia. Finał rozegrany zostanie dwa dni później.
Cała rozmowa w serwisie rmf24.pl.