Dla Pawła Wąska ten sezon układał się znakomicie. Polak ani razu nie wypadł z czołowej trzydziestki zawodów Pucharu Świata. Niestety, ta seria została brutalnie przerwana w niedzielę.
W kwalifikacjach do konkursu na Gross-Titlis-Schanze (HS140) Polak oddał solidny skok na 123,5 metra. Wydawało się, że najpewniej ponownie będzie z dobrym skutkiem walczył o punkty Pucharu Świata.
Niestety, ta szansa została mu odebrana. Polak został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. Tym samym jedynie pięciu Biało-Czerwonych będzie w niedzielę walczyć o punkty Pucharu Świata.
Paweł Wąsek nie jest jedynym, który został zdyskwalifikowany w niedzielnych kwalifikacjach. Taki sam los spotkał Fina Anttiego Aalto.
Czytaj więcej:
Przegrał nawet z Rumunem. Dramatyczna forma polskiego skoczka