Niemcy zadecydowali. Nie będzie Horngachera

PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Karl Geiger
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Karl Geiger

W najbliższy weekend po raz pierwszy w sezonie odbędą się zawody na skoczni mamuciej. Reprezentacja Niemiec pojedzie do Bad Mitterndorf bez dwóch ważnych postaci: Karla Geigera (mistrza świata w lotach z 2020 r.) oraz... trenera Stefana Horngachera.

Dopiero piąte miejsce w Pucharze Narodów i brak choćby jednego przedstawiciela w czołowej "10" Pucharu Świata - dla niemieckich skoczków narciarskich bieżący sezon jest wyjątkowo trudny.

Jednym z tych, który nie spełniają oczekiwań, jest Karl Geiger. Miniony weekend w Sapporo był dla niego pasmem rozczarowań - zajmował kolejno 20., 22. i 34. miejsce.

Trener niemieckiej kadry Stefan Horngacher uznał, że Geigerowi przyda się przerwa. Jeden z liderów nie pojedzie na pierwsze w tym sezonie zawody w lotach narciarskich w Bad Mitterndorf. Zamiast tego będzie przygotowywać się na mniejszym obiekcie (nie podano lokalizacji).

ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!

Ale to niejedyna zmiana w kadrze. Od Pucharu Świata odpocznie Philipp Raimund, a wyjazd na loty odpuszcza także... sam Horngacher, który poprowadzi wspomniane treningi w Niemczech.

- Chcemy pracować z Karlem nad jego podstawowymi skokami, aby jak najlepiej przygotować go do zawodów Pucharu Świata w Willingen (3-5 lutego - przyp. red.). Natomiast Philipp, który brał udział w Turnieju Czterech Skoczni i wyjeździe do Japonii, ma w treningach nabrać sił przed dalszym, bardzo wyczerpującym programem Pucharu Świata - przekazał Stefan Horngacher na stronie Niemieckiego Związku Narciarskiego.

W konkursach lotów w Bad Mitterndorf Niemcy reprezentować będą: Markus Eisenbichler, Andreas Wellinger, Stephan Leyhe, Constantin Schmid, Pius Paschke i Justin Lisso. Horngachera zastąpią jego asystenci: Michal Doleżal, Bernhard Metzler i Jens Deimel, a także Andreas Mitter z kadry B.

Konkursy PŚ w Bad Mitterndorf odbędą się 28 i 29 stycznia (oba o godz. 14.00).

Czytaj także: Nie może się nachwalić Doleżala. Co za słowa Niemca
Czytaj także: W takiej sytuacji Thurnbichler jeszcze nie był. Przed nim trudny wybór

Komentarze (2)
avatar
Nightmare Wielki
27.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak to mówią, chytry dwa razy traci. I wcale mi nie jest ciebie żal Horngacher. 
avatar
Manuel
26.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No ale ze Horngacher...nie radzi sobie? Przecież sam mówił, że jego marzeniem jest prowadzenie niemieckiej kadry skoczków.