"Bardzo to doceniam". O tym geście trenera Thurnbichlera jest głośno

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

Przed konkursem mikstów Thomas Thurnbichler, zresztą nie po raz pierwszy, wykonał gest, który bardzo pozytywnie oceniła skoczkini Nicole Konderla. Zawodniczka stanowczo odniosła się też do faktu wywalczenia przez Polki stypendium.

W niedzielny wieczór w Planicy na MŚ w narciarstwie klasycznym 2023 występowi reprezentacji Polski towarzyszyły już zupełnie inne emocje niż dzień wcześniej. Nie było podekscytowania i ogromnego stresu związanego z walką Piotra Żyły, Dawida Kubackiego i Kamila Stocha o medale.

W mikście Biało-Czerwoni nie rywalizowali o miejsca na podium, ale o udział w drugiej serii. Po raz kolejny w rywalizacji mieszanej na imprezie mistrzowskiej to skoczkowie musieli nadrabiać potężne straty po słabych skokach pań.

Ostatecznie próba Kamila Stocha na 97,5 metra i przede wszystkim skok Piotra Żyły na 101. metr zapewniły reprezentacji Polski awans do drugiej serii i 8. miejsce w zawodach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

Taki wynik oznacza stypendium dla polskich skoczkiń: Kingi Rajdy i Nicoli Konderli. Druga z wymienionych zawodniczek, mimo słabego występu w zawodach, stanęła do rozmów z dziennikarzami i dość stanowczo zabrała głos ws. stypendium.

- Nie skaczę dla pieniędzy. Na pewno stypendium ułatwi jednak opłaty za fizjoterapeutę czy rehabilitację - podkreśliła.

- Jeśli chodzi o same moje skoki w zawodach, to żałuję zwłaszcza pierwszej próby. Trafiłam wreszcie w próg, ale rozbieg był bardzo nisko, warunki nie były najlepsze i ciężko było odlecieć - dodała.

Zanim skoczkinie przyjechały w niedzielę na skocznię, wzięły udział w rozgrzewce wraz z polskimi skoczkami. To pomysł Thomasa Thurnbichlera, trenera głównej kadry męskiej, który nie pierwszy raz zaprosił zawodniczki na wspólny rozruch.

- Na pewno to był fajny pomysł. To już któryś raz Thomas Thurnbichler zaproponował nam wspólne zajęcia z chłopakami i bardzo to doceniam. A podczas zawodów nie czułam stresu skakania z chłopakami. To już mi przeszło - zapewniła Nicole Konderla.

Z Planicy Szymon Łożyński, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Takie były skutki świętowania. Piotr Żyła powiedział o tym od razu
Przejmujący obraz w Planicy. To przed skokiem Żyły bolało najbardziej [OPINIA]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty