Norwegowie boją się klątwy. Kubacki tak im odpowiedział
Halvor Egner Granerud jest faworytem do zdobycia złota MŚ w narciarstwie klasycznym w Planicy. Norwegowie obawiają się jednak klątwy związanej z liderem Pucharu Świata. Na ich wątpliwości odpowiedział Dawid Kubacki.
Biorąc pod uwagę osiągane przez niego wyniki, bukmacherzy i eksperci to właśnie jego wskazywali jako skoczka, który może sięgnąć po dwa złote medale. Wiadomo już, że ta przepowiednia się nie spełni, gdyż na normalnej skoczni najlepszy był Piotr Żyła.
Portal skijumping.pl przygotował statystyczne zestawienie, z którego wynika, że tylko czterech liderów klasyfikacji generalnej Pucharu Świata potrafiło zdobyć mistrzostwo świata. Statystyki te przeanalizowała redakcja norweskiego vg.no i obawia się klątwy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceniSerwis vg.no zapytał Dawida Kubackiego o to, co sądzi na temat "klątwy". - Nie mam pojęcia, dlaczego tak jest. To są statystyki - powiedział wicelider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Kubacki również jest wskazywany jako jeden z faworytów do zdobycia złotego medalu. Norweskie media zwróciły uwagę, że Polacy w ostatnich latach regularnie osiągają sukcesy w mistrzostwach świata.
- My, Polacy, bardzo ciężko pracowaliśmy, by dobrze wypaść w mistrzostwach i zdobyliśmy w ostatnich latach wiele medali - dodał Kubacki, który w 2019 roku był mistrzem świata na normalnej skoczni. W kolejnych dwóch edycjach MŚ na tego rodzaju obiekcie triumfował Piotr Żyła.
Czytaj także:
Co się stało ze Stochem? Wszyscy przecierają oczy ze zdumienia
Świetne informacje od Dawida Kubackiego. I to tuż przed walką o medale
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)