W poniedziałek w Lillehammer problemem były zbyt obfite opady śniegu, natomiast we wtorek we znaki zaczął dawać się silny wiatr. Z tego powodu do skutku nie doszła seria próbna, którą odwołano.
Organizatorzy konkursu zapewniali, że mimo problemów rywalizacja rozpocznie się zgodnie z planem - o godz. 16:10.
Również te plany należało zweryfikować. Poinformowano, że pierwszy zawodnik zasiądzie na belce startowej z co najmniej 20-minutowym opóźnieniem.
Prognozy pogody dla Lillehammer nie są korzystne. Spokojniej ma się zrobić dopiero około godz. 19. Przypomnijmy, że jeszcze we wtorek ma się odbyć konkurs kobiet.
Do rywalizacji konkursu indywidualnego zakwalifikowało się sześciu Polaków. W obsadzie znaleźli się Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł oraz Jakub Wolny.
Czytaj także:
- Trener polskich skoczków grzmi. "Organizacyjna katastrofa"
- "Sytuacja jest poważna". Żyła już się nie podniesie?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan