Andrzej Stękała punkty zdobywał w tym roku głównie w Pucharze Kontynentalnym. Najlepszy występ zanotował w Klingenthal, gdzie zajął 9. miejsce. W sumie punktował dwadzieścia razy i w klasyfikacji końcowej był 25.
Być może uplasowałby się nieco wyżej, gdyby nie fakt, że został powołany do drużyny na zawody w Planicy. Niestety nie udało mu się zapunktować i w konkursie lotów na mamucie zajął ostatecznie 40. miejsce.
Miał jednak okazję świętować weekend wieńczący sezon w znakomitym towarzystwie. Na Instagramie zamieścił fotkę z Simonem Ammannem, ale także są na niej legendarny Noriaki Kasai oraz... Stefan Hula.
Przypomnijmy, że Hula kilka tygodni temu postanowił oficjalnie zakończyć sportową karierę. Polski skoczek w tym sezonie, podobnie jak Stękała, startował głównie w zawodach Pucharu Kontynentalnego.
Czytaj też:
W końcu powiedział to głośno. "Chodzi o pieniądze"
Piękny gest skoczków dla Marty Kubackiej
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili argentyńscy piłkarze. Był tam też Messi