Nie żyje rewolucjonista skoków narciarskich

Świat skoków narciarskich jest w żałobie. W wieku 96 lat, w Szwajcarii, zmarł zasłużony dla tej dyscypliny Andreas Daescher.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Andreas Daescher Getty Images / Na zdjęciu: Andreas Daescher
O śmierci szwajcarskiego skoczka poinformował między innymi serwis skijumping.pl.

Daescher zrewolucjonizował skoki narciarskie, wprowadzając w latach 50. ubiegłego wieku skakanie w sposób równoległy.

Skakano tak przez wiele lat, a kolejną zmianą był dopiero styl V zaproponowany przez Szweda Jana Boklova w latach 80. XX wieku.

Szwajcar czterokrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich, ale nie przywiózł z nich medalu. Najbliżej miejsca na podium był w 1956 roku we włoskiej Cortina d'Ampezzo, gdzie zajął 6. miejsce.

W 1950 roku na skoczni w Oberstdorfie uzyskał 130 metrów i był to wówczas rekord świata.

Największe sukcesy Daescher osiągnął na krajowym podwórku, dziewięciokrotnie zostając mistrzem kraju.

Czytaj także:
Żyła pokazał klasę. Organizatorzy przerwali konkurs
Tajner: Nie traktuję tego w kategorii walki na śmierć i życie

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×