Wiatr dawał o sobie znać już podczas sobotniego konkursu. Pech chciał, że na niekorzystne warunki atmosferyczne trafili akurat Polacy: Dawid Kubacki, a w szczególności Piotr Żyła. Drugi z wymienionych miał najgorsze warunki w całej drugiej serii.
Wszystko wskazuje na to, że wiatr da o sobie znać także w niedzielę. Najpierw o 14:00 odbędą się kwalifikacje, a półtorej godziny później rozpocznie się konkurs.
Jak wynika z prognoz portalu yr.no, w tych godzinach podmuchy wiatru w Klingenthal mają dochodzić nawet do 8 m/s. Zatem o ile konkurs w ogóle dojdzie do skutku, trzeba być przygotowanym na to, że na skoczni mogą panować loteryjne warunki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia
Mimo tego w polskim obozie są pozytywnie nastawieni. Thomas Thurnbichler po sobotnim konkursie z optymizmem podchodzi do dyspozycji Piotra Żyły i Dawida Kubackiego. Z kolei słabszą postawę pozostałych Biało-Czerwonych wytłumaczył brakiem szczęścia.
Przypomnijmy, że w sobotę po raz pierwszy w tym sezonie Stefan Kraft nie odniósł zwycięstwa. Lepszy od niego okazał się Karl Geiger, który triumfował przed własną publicznością.
Zobacz także:
Niewiarygodny skok w Klingenthal [WIDEO]