We wtorkowe popołudnie doszło w Sejmie do ogromnego skandalu, o którym rozpisują się nawet światowe media.
Grzegorz Braun z Konfederacji w trakcie obchodów żydowskiego święta Chanuki chwycił w sejmowym korytarzu za gaśnicę, zgasił świece chaunukowe i zaatakował obecną na uroczystości Magdaleną Gudzińską-Adamczyk. Wzburzony poseł prysnął kobiecie proszkową gaśnicą prosto w twarz.
Przegląd Sportowy Onet o komentarz w tej sprawie poprosił Adama Małysza, który wyznaje luteranizm. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego nie gryzł się w język i ostro podsumował zachowanie posła.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia
- To, moim zdaniem, było chuligaństwo - powiedział oburzony Adam Małysz.
- Jeszcze raz powtórzę: można w różny sposób odbierać religię, mieć poglądy religijne, polityczne czy jeszcze jakieś inne, ale szanujmy się! Na pewno nie popieram takich rzeczy. To jest wręcz niewiarygodne, że to się wydarzyło! - zakończył wątek legendarny skoczek narciarski.
Marszałek Szymon Hołownia podjął decyzję o wykluczeniu Grzegorza Brauna z posiedzenia Sejmu. Zapowiedział także, że złoży stosowne zawiadomienie do prokuratury.
Czytaj także:
A jednak. Zwrot ws. projektu "betonującego władzę"
"To bardzo dziwne". Legenda zszokowana kryzysem Polaków