Żyła i Niemiec skoczyli tyle samo. Ale spójrz na ich końcowy wynik

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Eurosport / X / Na zdjęciu: Piotr Żyła / porównanie wyników z pierwszej serii w Engelbergu
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Eurosport / X / Na zdjęciu: Piotr Żyła / porównanie wyników z pierwszej serii w Engelbergu
zdjęcie autora artykułu

Ciekawą sytuację zauważył na portalu X profil telewizji Eurosport. Piotr Żyła w pierwszej serii konkursu w Engelbergu osiągnął taką samą odległość jak lider na półmetku, czyli Andreas Wellinger. Tymczasem ledwie wszedł do finału.

W tym artykule dowiesz się o:

Można powiedzieć, że Eurosport na portalu X odgrzał dyskusję na temat przeliczników za wiatr i belkę w konkursach Pucharu Świata. W pierwszej serii sobotnich zawodów w Engelbergu Piotr Żyła skoczył 133 metry, ruszając z 17. platformy startowej. Taką samą odległość uzyskał Andreas Wellinger, lecz startując z 16. belki.

Różnica w klasyfikacji pomiędzy tymi zawodnikami była jednak ogromna. Niemiec prowadził na półmetku, a Żyła zajmował dopiero 27. lokatę.

To właśnie przeliczniki w głównej mierze o tym zadecydowały. Wellinger otrzymał od Polaka 5,2 pkt więcej za ruszanie z niższej belki. Do tego miał dodane aż 22,7 pkt za niekorzystne warunki atmosferyczne, a Żyła zaledwie 7,4 pkt, choć wiatr w plecy też był wyczuwalny.

ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował

Takie wartości punktowe sprawiły, że mimo tej samej odległości, Żyła uzyskał notę o 23,5 pkt niższą od Wellingera.

"Rekompensaty za wiatr, co o nich sądzicie?" - czytamy na profilu Eurosportu na platformie X, gdzie podano porównanie not Wellingera i Żyły.

Od czasu do czasu dyskusja o przelicznikach powraca, lecz te są już obecne w skokach od wielu lat i mają sprawić, by wyniki w konkursach były sprawiedliwsze w kontekście zmieniających się warunków atmosferycznych.

Ostatecznie w sobotnich zawodach Żyła zajął 22. lokatę, a Wellinger spadł na 12. miejsce.

Foto: Eurosport / X
Foto: Eurosport / X

Czytaj także: Wielki trener ma wyciągnąć Polskę z otchłani. Tymczasem konflikt na starcie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy jesteś zwolennikiem/zwolenniczką przeliczników za wiatr i belkę startową w skokach narciarskich?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Venom690
18.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To się nazywa wlasciwa punktacja i ocena skoków. Przeliczniki powinny być zmienione i zaniżone za zmianę belki w dół jak i do góry. A znowu za wiatr który wieje w plecy przelicznik powinien zos Czytaj całość
avatar
Anonymous2328
17.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
obecnie skoki to tak jak kiedyś jazda figurowa, Rosjanin się dwa razy przewrócił i dostawał 5,7 inny zawodnik przejechał bez upadku dostawał 5,4. Dlatego nie lubię kiedy wynik końcowy jest zale Czytaj całość
avatar
Marcin53
17.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niemcy nawet po fatalnym lądowaniu dostają wysokie noty. A że nasi są zupełnie bez formy to widać, natomiast ten austriacki trener chyba ma podwójne dno w tym swoim szkoleniu.  
avatar
Lena 60
17.12.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Od dawna wiadomo że Niemcom zawsze mocniej w plecy ,albo słabiej pod narty to jest straszne skur........o, w wykonaniu tych zjebow od pomiarów,proponuje też żeby się bardziej przyjrzeli niemiec Czytaj całość
avatar
narike
16.12.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i co tu się dziwić,qrcze Niemcom o dziwo zawsze silniej w plecy wieje.