Trener Polaków zabrał głos po kwalifikacjach. Zdradził, co chce zrobić

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler

- Widzimy rezerwy w technice - powiedział Thomas Thurnbichler w rozmowie zamieszczonej na stronie PZN. Trener reprezentacji Polski zapowiedział, jakie są jego plany przed konkursem w Oberstdorfie.

Polscy skoczkowie w dalszym ciągu pogrążeni są w kryzysie. Co prawda do konkursu w Oberstdorfie awansowała cała szóstka Biało-Czerwonych, ale wszyscy znaleźli się w dolnej połówce klasyfikacji.

Najlepiej wypadł Piotr Żyła, który zajął 26. miejsce i otworzy piątkowe zmagania na skoczni Schattenbergschanze (HS137).

- Oczywiście nie jesteśmy w pełni zadowoleni ze skoków, ale widzimy rezerwy w technice - powiedział trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler w rozmowie z PZN.

ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną

- Na piątek chcemy odnaleźć najłatwiejszą drogę do tego, by się poprawić. Teraz dokonamy analizy i będziemy walczyć w Turnieju Czterech Skoczni - dodał Austriak.

Przypomnijmy, że w trakcie Turnieju Czterech Skoczni rywalizacja toczy się w systemie KO. Oznacza to, że jeden słabszy skok może pozbawić szans na sukces w całym cyklu.

- Ten system rywalizacji zawsze generuje napięcie. Można wygrać wszystkie pojedynki, ktoś zawsze może popełnić błąd, a inny odda swój najlepszy skok. Poza tym zawsze jest szansa, żeby zostać "szczęśliwym przegranym". To sprawia, że turniej trzyma w napięciu i jest interesujący - zakończył Thurnbichler.

Początek zawodów w Oberstdorfie w piątek (29 grudnia), o godz. 17:15. Transmisja w TVN (dostępnym w Pilot WP) oraz Eurosporcie i Playerze. Tekstowa relacja LIVE dostępna będzie na WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Stoch załamany. Udzielił wywiadu po kwalifikacjach
Ciąg dalszy fatalnych skoków Polaków. Zwycięża Andreas Wellinger

Źródło artykułu: WP SportoweFakty