Piotr Żyła w swoim stylu. "Jak już wyszło, to odwołali"

PAP / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Konkurs Pucharu Świata w Szczyrku został odwołany po skokach 40 zawodników. Decyzję sędziów w swoim stylu podsumował Piotr Żyła. Ma czego żałować, bo zajmował piąte miejsce w stawce.

Silny wiatr nie ułatwiał rywalizacji w historycznym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Szczyrku. Podmuchy momentami wynosiły nawet 10 m/s. Najgorsze, że kierunek wiatru był różny i potrafił zmienić się w ciągu jednej sekundy.

Długo na swój skok czekał Piotr Żyła, który kilka razy wchodził na belkę startową i był z niej ściągany. W końcu jednak warunki na tyle się poprawiły, że Żyła mógł oddać bezpieczny skok. Uzyskana przez niego odległość to 99 metrów.

- Szkoda, szkoda. Jak już wyszło w końcu, to odwołali. Co zrobić - podsumował w swoim stylu Żyła w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

- Trzeba było zrobić swoją robotę i nic więcej. Trochę mi tam nogi u góry podrętwiały, bo trochę musiałem schodzić z belki. Bardzo w porządku skok - dodał Żyła.

Do warunków odniósł się także trener naszych skoczków Thomas Thurnbichler. - Mieli bardzo dużo szczęścia. To bardzo doświadczeni zawodnicy i wiedza, jak wykorzystać te warunki - mówił selekcjoner.

Kolejne zawody Pucharu Świata w sobotę i niedzielę w Zakopanem.

Czytaj także:
Piotr Żyła zaskoczony w dniu urodzin. Wspomniał wymarzony prezent
Lider Pucharu Świata fanem... polskiego klubu? Padło podejrzenie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty