Thomas Thurnbichler był zawodnikiem w latach 2005-2011 - z powodu dyskopatii musiał zrezygnować z dalszej kariery. Ukończył studia, a następnie rozpoczął pracę jako trener dzieci.
Przez jeden sezon był asystentem Andreasa Widhoelzla w austriackiej kadrze, a 5 listopada 2022 objął reprezentację Polski.
W trwającym sezonie jego podopieczni spisują się znacznie poniżej oczekiwań. Najwyżej sklasyfikowany w Pucharze Świata jest Aleksander Zniszczoł. 30-latek zajmuje 22. miejsce z dorobkiem 384 punktów.
ZOBACZ WIDEO: "Boski styl". Poruszenie w sieci po nagraniu Małgorzaty Rozenek
Dziennikarze Eurosportu nieoficjalnie dowiedzieli się, na jakie zarobki w Polsce może liczyć Thurnbichler.
Mówi się, że chodzi o kwotę w wysokości 10 tys. euro miesięcznie, co w przeliczeniu daje 43 tys. złotych. - Thomas jest wystarczająco dobrze wynagradzany - mówił sekretarz generalny PZN Jan Winkiel.
Umowa Thurnbichlera z PZN obowiązywać ma jeszcze przez trzy lata. Winkiel jest zdania, że Austriak wypełni swój kontrakt. - Nie ma czegoś takiego jak klauzula wykupu. W umowach respektuje się okres wypowiedzenia - tłumaczył.
Czytaj także:
- Jest nadzieją dla Polaków. Przeżywa drugą młodość
- Kompromitacja w Zakopanem. Triumfator mógł być w szoku