Już 26 lipca wystartują igrzyska olimpijskie w Paryżu. Dla Francuzów będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń w tym roku. Wiadomo już jednak, że nie wszyscy sportowcy na na nich wystąpią.
Z powodu napaści Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku Rosjanie oraz Białorusini zostali wykluczeni z udziału w niemal wszystkich dyscyplinach. Po jakimś czasie stanowisko Thomasa Bacha oraz MKOL zmiękło. Ostatecznie Rosjanie i Białorusini będą mogli wystąpić w igrzyskach, ale będą musieli spełnić kilka warunków.
Rosjanie i Białorusini nie mogą otwarcie popierać barbarzyńskiej napaści na Ukrainę, ani mieć związków ze służbami siłowymi. Do tego będą mogli wystąpić tylko w zawodach indywidualnych, a jeśli wystartują to tylko pod neutralną flagą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak Xavi trenuje syna. "Lepszy od Ronaldo"
W niedzielę prezydent kraju Emmanuel Macron udzielił wywiadu ukraińskiej telewizji. Powiedział, że będzie miał do Putina zaskakującą prośbę.
- Będę żądał zawieszenia broni podczas igrzysk olimpijskich. Muszą to zrobić. Zawsze takie rzeczy się działy - powiedział prezydent Francji. - Poprosimy o to - doprecyzował w odpowiedzi.
Jednocześnie skomentował decyzję MKOl o przywróceniu Rosjan do rywalizacji. - Uważnie będziemy monitorować ich występy, żeby nikt nie wykorzystywał sportowców - przyznał Emanuel Macron.
Czytaj więcej:
Co za historia! Znamy triumfatorki Pucharu Polski