- To były przyjemne zawody, wiatr nie dyktował warunków. Oddałem naprawdę dobre skoki, może ten drugi był nieco lepszy od pierwszego. Jestem bardzo usatysfakcjonowany z dzisiejszego wyniku. Wiem, że wielu ludzi uważa, iż teraz będę faworytem podczas igrzysk olimpijskich w Soczi i dlatego odczuwam większą presję. Muszę ją dobrze wykorzystać, skupić się na skokach i motywacji podczas treningów - cytuje zwycięzcę sobotnich zawodów serwis fis-ski.com.
Przypomnijmy, w pierwszym konkursie Pucharu Świata w Sapporo Prevc zdeklasował rywali. Osiągnął aż 17,6 punktu przewagi nad 2., Jernejem Damjanem. 100 "oczek", jakie zdobył do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pozwoliło mu zdetronizować z pozycji lidera Kamila Stocha.
- Założenie żółtego trykotu lidera było jednym z moich dziecięcych marzeń. Jest on potwierdzeniem dobrze wykonanej pracy. Nie tylko mojej, ale również trenerów - zaznaczył reprezentant kraju ze stolicą w Lublanie.
Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.