Kot jest wyżej w "generalce" od takich zawodników jak Jan Ziobro czy Krzysztof Biegun, którzy stawali w tym sezonie na pierwszym stopniu podium. - Sezon jest niezły, ale jednak gorszy niż przed rokiem. Póki co zdobyłem mniej punktów w Pucharze Świata, mniej było też miejsc w dziesiątce. Całkiem przyzwoicie poszło mi na najważniejszych imprezach, gdzie te plany minimum w większości wyrabiałem, ale zabrakło takiej "kropki nad i”, jaką byłoby miejsce na podium - ocenił Maciej Kot w rozmowie z Dziennikiem Wschodnim.
Skoczkowie w miniony weekend nie mieli za dużo okazji do rywalizacji, ponieważ z powodu mocnego wiatru odwołano sobotnie i niedzielne zmagania podczas mistrzostw świata w lotach w Harrachovie. Sezon 2013/2014 zakończony zostanie w najbliższy weekend w Planicy. Tym razem nie odbędą się tam jednak loty, gdyż mamucia skocznia jest remontowana.
Czy dalej będą to zatem tak samo wyjątkowe zmagania? - Na pewno tak. Fantastyczna atmosfera tego miejsca na pewno będzie zachowana, choć nie będziemy skakać na mamucie. Planica to takie miejsce, gdzie często jedzie się w nagrodę, w końcu w ostatnim konkursie skacze najlepsza "30” sezonu. Będzie jednak nie tylko dobra zabawa, ale i walka do końca, bo każdy chce skończyć przecież sezon na jak najwyższym miejscu - stwierdził Kot.
W Planicy odbędą się dwa konkursy indywidualne i drużynówka.
Cała rozmowa w Dzienniku Wschodnim.