Zupełny brak formy Kamila Stocha
Zdziwienie to za mało powiedziane. Brak kwalifikacji do jednego z konkursów, zakończenie zawodów już po pierwszej serii i odległe lokaty wywołały szok i niedowierzanie wśród kibiców i na pewno także wśród większości osób w Pucharze Świata. Stoch przyzwyczaił nas w końcu do zupełnie innych skoków i wyników. Oby powiedzenie "pierwsze koty za płoty" okazało się trafne w przypadku mistrza olimpijskiego z Soczi. Kibice mocno wierzą w odrodzenia naszego najlepszego skoczka.