W serii treningowej przed niedzielnym konkursem Freund zaliczył upadek. Nie podziałało to negatywnie na zawodnika, który po skokach na 122,5 i 128 m. zajął drugie miejsce.
- Na szczęście wszystko poszło bardzo szybko po upadku, więc nie miałem za bardzo czasu na rozmyślanie. Ogólnie to był świetny dzień - powiedział stacji ZDF reprezentant Niemiec.
- Peter był trochę lepszy ode mnie. Potrzebuję cudu, by odrobić stratę do niego w Bischofshofen. Muszę dalej pracować, to będą świetne i interesujące zawody. Liczę na kolejną wielką rywalizację w Bischofshofen - dodał.
Ostatni konkurs Turnieju Czterech Skoczni zostanie rozegrany 6 stycznia. Przed finałowymi zawodami Freund traci do Prevca niespełna 20 punktów.
>>>
Jeden 'cud' w postaci kombinezonu nie pomógł... czy da się go jeszcze bardziej rozciągnąć? -
- skoro FIS nie ma nic przeciwko temu, to próbuj Severin Czytaj całość