LGP w Hakubie: Stefan Hula w drugiej dziesiątce. Anders Fannemel triumfatorem

Szymon Łożyński 27 Sierpnia 2016, 13:17

PAP / Andrzej Grygiel

Po nieudanych kwalifikacjach (odpadli Jakub Wolny i Andrzej Stękała) w sobotnim konkursie w Hakubie wystąpiło tylko dwóch Biało-Czerwonych. Obaj nasi reprezentanci spisali się przyzwoicie, ale do ideału zabrakło bardzo dużo.

Na półmetku zawodów Stefan Hula był sklasyfikowany na 12. lokacie, a Jan Ziobro na 25. miejscu. W finale Polacy skoczyli słabiej niż w pierwszej serii i w efekcie spadli odpowiednio na 14. i 26. miejsce.

Pierwszoplanowe role w sobotę odegrali Anders Fannemel i Taku Takeuchi. Norweg po dwóch skokach na 129 metrów wygrał zawody z przewagą 5,1 punktu nad Japończykiem. Trzecie miejsce zajął Andreas Wellinger, który po finałowym skoku na 127,5 metra przesunął się z siódmej pozycji na najniższym stopień podium. 60 punktów za trzecią lokatę pozwoliło Niemcowi awansować na pozycję wicelidera klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix.

Niespodzianką zawodów było dopiero dziesiąte miejsce Daniela Andre Tandego. Norweg, który powrócił do skakania po kontuzji, świetnie prezentował się w treningach (wygrał m. in. sobotnią serię próbną), ale w pierwszej serii konkursu uzyskał tylko 119,5 metra i nawet świetna druga próba (127 metrów) nie pozwoliła mu walczyć o końcowe podium.

Szansą na czołową trójkę miał Noriaki Kasai, ale w drugiej serii uzyskał tylko 117 metrów i spadł z 3. na 15. pozycję.

Warunki atmosferyczne nie przeszkodziły w sprawnym przeprowadzeniu zawodów. Większość skoczków oddała swoje próby przy podmuchach pod narty, które nie przekroczyły jednak 1 m/s.

Drugie zmagania w Hakubie rozpoczną się o 3:00 w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Poprzedzą te zmagania kwalifikacje od godziny 2:00.

ZOBACZ WIDEO Rafał Wilk: od żużlowca do podwójnego mistrza paraolimpijskiego (źródło TVP)