Nowość w kadrze polskich skoczków

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

Podczas zgrupowania w Predazzo sztab szkoleniowy polskich skoczków wykorzystywał do nagrywania treningów nowy sprzęt, który jeszcze dokładniej ma rejestrować każdy niuans w próbie zawodnika.

Tą nowością są kamery Go Pro, które rejestrowały skoki zawodników z wielu punktów widzenia. Kamery zostały zamontowane na piersiach skoczków oraz w torach najazdowych. Dzięki temu szkoleniowcy nagrali sylwetkę i moment odbicia z przodu, tyłu i z boku. Łącznie na skoczni w Predazzo, gdzie tytułu indywidualnego mistrza świata świętowali Kamil Stoch i Adam Małysz, zamontowano aż dziewięć kamer.

- Dzięki Go Pro jesteśmy w stanie dokonać analizy szczegółów, których nie możemy wychwycić zwykłą kamerą rejestrującą skok z platformy trenerskiej - wyjaśnił Paweł Witczak z PZN.

Przypomnijmy, że we Włoszech Stefan Horngacher zdecydował, że do kadry A dołączył Aleksander Zniszczoł. Z kolei do drugiej reprezentacji prowadzonej przez Roberta Mateję dołączyli Andrzej Stękała i Jakub Wolny. Austriacki szkoleniowiec podjął już także decyzję, że na inaugurację PŚ w skokach narciarskich w fińskim Kuusamo (24-26.11) Polskę reprezentować będzie siódemka Biało-Czerwonych z kadry A. Oprócz Zniszczoła będą to także Maciej Kot, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Klemens Murańka, Piotr Żyła i Stefan Hula.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 46. Bartosz Kapustka: to był dla mnie duży szok, ciężko mi było w to uwierzyć [1/3]

Komentarze (0)