Obecnie rekord Heini-Klopfer-Skiflugschanze (HS225) wynosi już 238 metrów. Właśnie taką odległość w niedzielnych zawodach uzyskał Andreas Wellinger. W sobotę Niemiec z bardzo dobrym telemarkiem wylądował na 234. metrze i 50. centymetrze. Dzień później nie było jednak już tak dobrze.
Podopieczny Wernera Schustera nowy rekord skoczni wylądował bez telemarku, co spowodowało niskie oceny od sędziów (łącznie tylko 47,5 punktu na 60 możliwych). Słabsze noty, lepsze warunki wietrzne i wyższa belka spowodowały, że Wellinger mimo rekordowego skoku musiał uznać wyższość Stefana Krafta.
Austriak w pięknym stylu skoczył 235,5 metra w dodatku z 23., a nie 24. belki startowej jak niemiecki skoczek. Tym samym Kraft zarówno w sobotę jak i niedzielę wygrał zawody, mimo że to Wellinger bił rekordy skoczni.
Po rywalizacji na przebudowanym mamucie w Oberstdorfie Puchar Świata wraca na skocznię dużą. Najbliższe zawody odbędą się na Okurayamie w Sapporo w dniach 11-12 lutego. Z kolei 15 i 16 lutego skoczków czeka próba przedolimpijska w koreańskim Pjongczang. Relacja na żywo z zawodów oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła: Kamil Stoch z konkursu na konkurs pokazuje, że jest najlepszy
Który z dwójki Stefan Kraft - Andreas Wellinger będzie groźniejszym rywalem Kamila Stocha na MŚ w Lahti 2017? 
