MŚ w Lahti: niespotykana sytuacja w czwartkowym konkursie

PAP/EPA / EPA/KIMMO BRANDT
PAP/EPA / EPA/KIMMO BRANDT

W czwartek na dużej skoczni w Lahti (K-116) odbędzie się indywidualny konkurs o mistrzostwo świata. Nie wystartuje w nim żaden z medalistów na takim obiekcie sprzed dwóch lat w szwedzkim Falun.

Wówczas po złoto sięgnął Severin Freund, srebro zdobył Gregor Schlierenzauer, a brąz Rune Velta.

Obrońca tytułu i trzeci w Falun Velta do Lahti w ogóle nie przyjechali. W styczniu bieżącego roku Niemiec upadł na treningu w Oberstdorfie i zerwał więzadło w kolanie. W związku z tym Freund przedwcześnie musiał zakończyć sezon. Obecnie po operacji podopieczny Wernera Schustera przechodzi rehabilitację, by później rozpocząć już przygotowania do igrzysk olimpijskich w Pjongczang.

Z kolei Velta po świetnych mistrzostwach świata w Falun (oprócz brązowego krążka na dużej skoczni także złoto na normalnym obiekcie w rywalizacji indywidualnej) kolejny sezon miał bardzo nieudany i zdecydował się zakończyć sportową karierę.

W czwartek na belce startowej Salpausselki (HS130) zabraknie także Schlierenzauera. Austriak po niebezpiecznym upadku na mamucie w Oberstdorfie dość szybko wrócił do skakania i znalazł się w składzie na mistrzostwa świata w Lahti. Schlierenzauer wystąpił w konkursie na normalnej skoczni (24. miejsce), ale w kwalifikacjach na dużym obiekcie już nie wystartował. Heinz Kuttin zdecydował, że jego miejsce w eliminacjach zajął Markus Schiffner, który awansował do czwartkowych zawodów z 22. pozycji.

Początek czwartkowego konkursu o 17:30. Godzinę wcześniej zaplanowano serię próbną. Relacja na żywo oraz podsumowanie zawodów na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Zmiana opon na letnie. Kierowco, nie daj się oszukać pogodzie

Komentarze (1)
avatar
yes
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...niespotykana sytuacja w czwartkowym konkursie" - a może kiedyś gdzieś spot(y)kana?