Apoloniusz Tajner: Kamil źle rusza biodrami

PAP/EPA / Jon Olav Nesvold
PAP/EPA / Jon Olav Nesvold

Problemy Kamila Stocha w powietrzu w drugiej serii konkurs PŚ w Oslo sprawiły, że Polak musiał się ratować przed upadkiem. - To stara przypadłość Kamila, że w powietrzu zaczyna go kręcić - mówi "Super Expressowi" Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

Trener polskich skoczków Stefan Horngacher przyznał po niedzielnych zawodach, że jest problem z fazą lotu Kamila Stocha. Temat kłopotów wicelidera Pucharu Świata poruszył również Apoloniusz Tajner, prezes PZN.

- To stara przypadłość Kamila, że w powietrzu zaczyna go kręcić. Wynika nie tylko ze spóźnionego odbicia, ale też niedopełnionego "nadkręcenia nad narty". To taki rotacyjny ruch biodrami, który zaczyna się w chwili rozwinięcia odbicia na progu. Jeżeli jest niepełny, to skoczek traci prędkość i stabilność lotu, traci czucie tego, co robi, pojawiają się skrępy tułowia. Zostaje wytrącony z równowagi. Ciekawe, czy Kamil zdoła to opanować na innych skoczniach - mówi Tajner w rozmowie z "Super Expressem".

Stoch po niedzielnych zawodach stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ. Polak pięć konkursów przed końcem sezonu ma 31 punktów mniej niż Stefan Kraft. W turnieju Raw Air po pięciu z 16 serii nasz skoczek jest 15.

Kolejny konkurs już we wtorek w Lillehammer. Start zawodów zaplanowano na godz. 17:00.

ZOBACZ WIDEO: Adam Bielecki: Zimowe wejście na K2 to dla mnie naturalna kolej rzeczy

Źródło artykułu: