PŚ w Wiśle: Słoweńcy przyjadą bez jednej z największych gwiazd

PAP/EPA / Jeon Heon-Kyun / Na zdjęciu: Domen Prevc
PAP/EPA / Jeon Heon-Kyun / Na zdjęciu: Domen Prevc

Goran Janus, trener Słoweńców, podał nazwiska 7 swoich podopiecznych, którzy przyjadą do Wisły na inaugurację Pucharu Świata w skokach. W składzie zabrakło młodszego z braci Prevców, Domena, który zdominował początek poprzedniego sezonu.

Wówczas, zaledwie 17-latek, wygrał 4 z 7 konkursów Pucharu Świata i do 65. edycji Turnieju Czterech Skoczni przystępował jako jeden z faworytów.

W niemiecko-austriackich zawodach Słoweniec nie udźwignął jednak presji. Nie stanął na podium i później nie odnalazł się już do końca sezonu. W klasyfikacji generalnej zajął jednak 6. pozycję, co jak na swój drugi sezon w Pucharze Świata i tak było świetnym rezultatem.

Na razie w Wiśle na początek nowej edycji walki o Kryształową Kulę Słoweńcy będą musieli radzić sobie bez Domena Prevca. Według słoweńskich mediów, zawodnik do rywalizacji w Pucharze Świata przystąpi w kolejnych konkursach.

Na obiekcie im. Adama Małysza nie zabraknie natomiast Petera Prevca, Jurija Tepesa, Anze Semenica, Anze Laniska, Roberta Kranjca (wraca po zerwaniu więzadeł krzyżowych), Tilena Bartola i Timi Zajca. Dla ostatniego z wymienionych start w piątkowych kwalifikacjach w Wiśle będzie debiutem w Pucharze Świata.

W tegorocznej Letniej Grand Prix najlepiej ze Słoweńców zaprezentował się Lanisek, który w klasyfikacji generalnej przegrał tylko z rewelacyjnym Dawidem Kubackim.

Nowy sezon Pucharu Świata rozpocznie się w piątek 17 listopada w Wiśle od kwalifikacji do konkursu indywidualnego. Relacja na żywo z eliminacji jak i zmagań drużynowych oraz indywidualnych na WP SportoweFakty.

Plan zawodów PŚ w Wiśle:

piątek (17.11.2017)
16:00 - oficjalny trening (2 serie)
18:00 - kwalifikacje

sobota (18.11.2017)
15:00 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria konkursu drużynowego

niedziela (19.11.2017)
14:00 - seria próbna
15:00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego

ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka: Robert Lewandowski jest nie do zastąpienia

Komentarze (1)
avatar
yes
10.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że przyjeżdżają zawodnicy.