Okiełznać wiatr i wygrać konkurs. Polacy powalczą w Kuusamo o drużynowe zwycięstwo

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Kuusamo jest jak zaczarowana kraina dla polskich skoczków narciarskich. Na Rukatunturi nie udało im się się wygrać jeszcze nigdy, ale w sobotę może się to zmienić.

Trudno o drugie takie miejsce, gdzie nasi reprezentanci tak długo nie byliby w stanie przełamać niemocy. W Kuusamo nigdy nie zdołał zwyciężyć w swych najlepszych latach nawet Adam Małysz; do tej pory nie dał rady również Kamil Stoch. Loteryjne konkursy przynosiły sukcesy wielu skoczkom, w tym takim, których triumfy były dużymi niespodziankami, ale dotąd nie kończyły się po myśli Biało-Czerwonych.

W tym roku większa szansa powinna być w konkursie drużynowym. Grono kandydatów do indywidualnego zwycięstwa jest stosunkowo szerokie, a u progu sezonu siłą Polaków bardziej wydaje się być ich równość i solidność niż wyjątkowa błyskotliwość jednostki. Trener Stefan Horngacher zdecydował, że w sobotniej rywalizacji zespołowej naszych barw będzie bronić sprawdzony złoty kwartet z ostatnich mistrzostw świata, czyli Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot oraz Kamil Stoch. Mimo niezłego początku sezonu, poza składem pozostaje Stefan Hula.

Nasza czwórka ma już za sobą jedno podium sprzed tygodnia z Wisły. Ubiegły sezon tak bardzo rozbudził oczekiwania kibiców, że druga pozycja została potraktowana ze sporym niedosytem, bo na własnym śniegu, choćby i sztucznym, oczekiwano zwycięstwa. W Wiśle się nie udało, ale niewykluczone, że lepiej pójdzie w Kuusamo. Głównymi rywalami Polaków powinni być ich ostatni pogromcy, czyli Norwegowie, ale w grze o wygraną liczyć się będą również Niemcy i Austriacy.

Konkursy drużynowe mają to do siebie, że nawet jeden poważnie zepsuty skok może zniweczyć wysiłek całej ekipy. Co z tego, że Norwegowie mają mocny skład, skoro w piątkowych kwalifikacjach Anders Fannemel wylądował niedaleko za bulą, a taka wpadka w zespołowych zawodach jest zwykle trudna do odrobienia. W Kuusamo, gdzie wiatr zawsze ma wiele do powiedzenia, zwycięzcami mogą być więc ci, którzy przede wszystkim unikną zupełnie nieudanych skoków, a jednocześnie zdołają wykorzystać korzystniejsze podmuchy.

Plan drużynowych zawodów w Kuusamo:

25.11.2017 (sobota)
14:45 - seria próbna
16:15 - pierwsza seria konkursu drużynowego

Składy:

NumerKrajSkład
1 Kazachstan Korolew, Karpienko, M. Żaparow, Tkaczenko
2 Włochy Bresadola, Di Lenardo, Insam, Colloredo
3 Czechy Polasek, Vancura, Stursa, Koudelka
4 Finlandia Alamommo, Maeaettae, Ahonen, Aalto
5 Rosja Nazarow, Trofimow, Klimow, Korniłow
6 Szwajcaria Deschwanden, Schuler, Peier, Ammann
7 Słowenia Semenic, Lanisek, Damjan, P. Prevc
8 Japonia Takeuchi, R. Kobayashi, Kasai, J. Kobayashi
9 Niemcy Eisenbichler, Paschke, Wellinger, Freitag
10 Austria Hayboeck, Fettner, Huber, Kraft
11 Norwegia Johansson, Fannemel, Tande, Forfang
12 Polska Żyła, Kubacki, Kot, Stoch

ZOBACZ WIDEO: Anita Cienciała: Tymek najbardziej cieszy się, kiedy wygrywa ze starszymi kolegami

Komentarze (1)
avatar
vrc
25.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Skoki w Polsce = paradoks
Nikt tego nie uprawia a wszyscy o tym piszą i mówią
Może by tak więcej uwagi mediów na inne dyscypliny a nie tylko skoki i piłka nożna.